azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

daria zawiałow - metropolis lyrics

Loading...

[verse 1]
sp+ceruję wśród płonących drzew
domy płoną też
miasto obracasz w dym
podpalone oczy, ślepy wzrok
gdy odbierasz głos
miasto obraca się w pył

walę głową w mur, zamknięty tłum
zwierzęcy folwark i król
w skrzydłach rośnie cierń, uderza w brzeg
legion pustych serc

[chorus]
metropolis gaśnie wolny świt
który to już raz nam puka do drzwi?
płacz zalewa wizję wydeptanych dni
białych dni (eoo…)

metropolis gdy nie wolno śnić
dostajemy w dłoń recepty na sny
potrafimy żyć, lecz to nie znaczy nic
nie znaczy nic (eoo…)
eoo… eoo… eoo…

[verse 2]
nie chcę wyjść przez szereg
nie chcę wchodzić, kiedy schody bez barierek
nie chce mówić głośno o tym, co jest mądre
nie chcę pisać o tym, co jest dla niektórych niewygodne
futurystyczna wizji
bezpłciowa przystań
kolorowe iluzje
czuję wstyd na karku
spływa mi po płaszczu
a płasz topi się w gównie

tonę w zniszczach państwa
płoną wszystkie miasta
zasłonięte okna
a za nimi wojna

nie wiem czym jest piękno
ale jeśli sedno jawi się w jego l+strze
wolę brzydką przestrzeń
niż tę twarz, co szeptem pluje na konstytycję

patrzę jak mi świat na barkach stoi
jak w karawanie salvadora dali
takie ładnie wizje
czekam na te wizje
czekam na te wizje (ooo…)

[bridge]
sp+ceruję wśród płonących drzew
domy płoną też
miasto obracasz w dym
[chorus]
metropolis gaśnie wolny świt
który to już raz nam puka do drzwi?
płacz zalewa wizję wydeptanych dni
białych dni (eoo…)

metropolis gdy nie wolno śnić
dostajemy w dłoń recepty na sny
potrafimy żyć, lecz to nie znaczy nic
nie znaczy nic (eoo…)
eoo… eoo… eoo…



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...