dawid borysiewicz - underdog lyrics
[zwrotka 1: dawid borysiewicz]
dwadzieścia+dwa lata, czas nie będzie na mnie czekał
los, jak ledger heath, już się do mnie nie uśmiecha
teraz dzieciak łyka beat i chcę się bujać, beka
wychowany w domu, rozbitym jak fura leha
nie chcę tu narzekać, ale żyję w stresie, wstyd
gdyby nie te ciecie, miałbym dziesięć płyt
mam sk!ll, styl, hajsy wydam wszystkie
zwraca mi się wtedy, kiedy rzygam środowiskiem
noszę znamię, jak medale, mój upiór
brother from another mother, mój upór
jestem urodzony, żeby nieść flow
rose, in the rose, in thе rose
sam, całe życie sam i na bеacie sam
na dnie sam, w drodze sam i na szczycie sam
niewiele mam, ale dam ile mogę, wam
niewiele mam, ale dam ile mogę
[zwrotka 2: dawid borysiewicz]
kiedy ktoś wyciąga dłonie, to nie byle gest
a w morzu promowania chłamu, co dwie głowy, to nie jedna
kiedy flagę niosę, dumnie tu gdzie ręka wrogów
zerkam na te chorągiewki, okiem cyklonów
ściany zamieniamy w bramy, sceny życia w teksty
jeśli mamy z wami, nie chcę ściemy z ich obietnic
spoko (?), słońce świeci, gdy odeszli
moje życie, to instrukcja, jak się przebić bez koneksji
znam, ludzi biednych, aż strach
wszystko, co mają w życiu, to hajs
szmal, wyjątkowo zimny maj
dał nową twarz, co zabierze ci majk
Random Lyrics
- razgonov - atlantyda lyrics
- have no heroes - better way lyrics
- eddiefrb - the duck song vs untitled goose game lyrics
- bluagata - palazzi lyrics
- pearly drops - heatwave lyrics
- stevvon valentíno - the pressure is good for you lyrics
- eli sv - idk lyrics
- requin - rules that won't be broken lyrics
- charger - running out of time lyrics
- cities aviv - jet lyrics