azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

dawider - zielona lokomotywa lyrics

Loading...

[intro]
ale że firma pisze w sobotę w święto?
ja pierdole (jakie święto kurwa)
no dzisiaj są święta

[chorus]
pisane na raz, pisane na raz
pytanie kiedy to wypuszczę
jarany jest blant jarany jest blant
sorry, tego nie odpuszczę

i brany jest buch i brany jest buch
bucham jak lokomotywa
uch jak gorąco, buch jak gorąco
sorry, jaka ja się nazywam?

ale to śmieszne, ale to śmieszne
może dla szpanu coś rozdam
ale to przypał, ale to przypał
że śmieszy mnie tadeusz drozda

podaj mi wodę podaj mi wodę
bo moje gardło to sahara
młode pokolenie młode pokolenie
będzie mówiło ci nauuura
[verse 1]
spowolnił świat, ale powróciły trzeźwe myśli
chociaż w tamtym stanie człowiek myśli czego człowiek nie wymyśli
a my poloniści obliczymy także gramy
my się nie podzielimy, my ci ziomuś damy

z nami same damy, gramy se w makao
w ruchu cztery damy obok królów
czuję się dosyć normalnie, nie chcę mówić tego nachalnie
ale potrzebuję więcej buchów

[chorus]
pisane na raz, pisane na raz
pytanie kiedy to wypuszczę
jarany jest blant jarany jest blant
sorry, tego nie odpuszczę

i brany jest buch i brany jest buch
bucham jak lokomotywa
uf jak gorąco, puf jak gorąco
sorry, jaka ja się nazywam?

ale to śmieszne, ale to śmieszne
może dla szpanu coś rozdam
ale to przypał, ale to przypał
że śmieszy mnie tadeusz drozda
podaj mi wodę podaj mi wodę
bo moje gardło to sahara
młode pokolenie młode pokolenie
będzie mówiło ci nauuura

[verse 2]
trochę zamula trochę zamula, a żabka jest tak daleko
chciałbym się napić, a nie ma już soku, zostało tu tylko mleko
fajna domówka, miła impreza, nie będę żałował niczego
dobra, idę spać, dobranoc



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...