a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

ddot (pol) - kałuże lyrics

[refren: malarz]

muszę omijać pewne rzeczy, tak jak pierdolone kałuże
się nauczyć tej akcji, że tak wcale to nic nie muszę
jak już zarobię ten szmalec, to mi nie powiesz że marudzę
mam ego bardzo wysoko, wy na dnie tak jak małże
dowiedziałem paru rzeczy się, do dziś chodzi po głowie
ty wybierasz bycie broke up, wybieram zarobek
zobaczą małolata, niech widzą we mnie ikonę
w moim wieku mają katar, wąchają areozole

[zwrotka 1: malarz]

czemu ci tak źle, proszę powiedz co cię boli tak
kolega, ma problemy że robimy rap
to ten gorzki smak, kiedy widzą że to proste fakty
jestem zawistny jak ty, muszę być ponad tym

[refren: malarz]

[zwrotka 2: duczak]
może po kałuży pod blokiem, popływasz tak jak kapitan
na bitach wchodzimy, moja stylówa jest nabita, la vida
pięknie, kiedy rośnie kapitał
po minach, widzę że kurwa od środka wybuchasz
lubię, że hejtują, no bo wiem, że mi wychodzi to
pod górkę mi robią, ale omijam jak bolid to
robisz brzmienie, tak jak pierdolony gram+f+n
to ziomal zrzuca mi z balkonu, owinięte lolipop
się w gównie nie taplam, ja nie chcę już wspominać
chwil, w których nie miałem grosza na sobie + wybacz
dni, w których czułem się jak wysuszona ryba
teraz moja wyjebana ksywa, o niej już wspominasz
robię to z malarzem, ja to pierdolony rapu geek
duczak + ornitolog, ploty powtarzają papugi
nie kot ulicy mordo, tylko blik się musi zgadzać, plik
mijają kałuże, zaraz się wjebie do jacuzzi

[refren: malarz]

- ddot pol lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS