dejan - człowieka wrak lyrics
[zwrotka 1: dejan]
wiem mordo miałeś talent
a może nawet masz go dalej
wydałeś te nielegale
i było tak pięknie ale
klip nie przyjął się, rap nie przyjął się
hype nie kręcił się wcale, dalej
hajs poszedł na wokale
wydałeś na bity kwit za mieszkanie
rap zrobił w chuja ciebie i to co o nim myślałeś
bo rap robi w chuja wielu i nigdy tu nie przestanie
i to jest moje przesłanie, pozdrawiam raper robotnik
gdzie morda robi tu kurs na forklift, a inny robi w sortowni
ludzie jacyś wiarygodni, zwykły kurwa szary chodnik
nijak się to ma do planów z dzieciństwa bo mieliśmy żyć w californi
tu wielu jak na fali zbrodni – łatwe pieniądze i łatwy konflikt
i ciągle przesyła mi listy komornik
i nie zawsze miewam good-morning
ten styl to ja a nie on, to nie machanie rąk
a to rapowanie to na banie dzwon
dla tych co myślą że fajnie i yo
kilku udało się zebrać plon, reszta odpadła jak gdzieś tam coś
i taki stan jest najgorszy, za słaby albo za dobry
[hook]
nie zawsze to wina jest ludzi, że zamknięte głowy
po prostu jesteś chujowy
nie zawsze to wina jest innych, może odstawisz nałogi
i wtedy to zrobisz
nie zawsze to wina jest twoja, może to bojaźń
ale się podnoś z tych kolan bo skończysz tu mordeczko jak
nieznany nikomu człowieka wrak (wrak !)
[refren 2x]
nie chce tu skończyć jak wrak, lecę nad miastem jak ptak
każdą porażkę traktuję jak znak, kolejna próba – ja jestem na tak
jeśli nie idzie to czegoś ci brak – przyjmij krytykę i weź ją na bark
cały czas stać cię tu na nowy start – ja teraz będę jak hart
ale nie będę jak wrak !
[bridge]
kielce, olszanica, londyn, cały świat, podlasie, brooklyn i podkarpacie
[zwrotka 2: argon]
gdybym ja w pracy był chociaż na czas już dawno zasiliłbym kurwa management
ale rap rap rap rap, to jedyne co ja w życiu robię starannie
na etacie tak wyjebane że pytali co jest grane
z ładowania palet robili rocket-science
nie lubili mnie bo mam swoje zdanie
i stoję zanim nawet gdy jest pojebane
firmy w uk mają moje dane
z kilku odszedłem mówiąc to nie dla mnie
rówieśnikom zazdroszczę karier, fajnych prac
ale się nie widzę ziomek w żadnej
tylko z nosem w daw’ie, z pokrętłami – żeby rozjebać cię
jestem w to wjebany na poważnie
są małe szanse że się argon zajmie czymś innym
gotów na porażkę – jak coś to sam sobie jej będę winny, więc
albo wyświetlenia pod moimi numerami będą dopierdolone
albo za 20 lat przyjdź i sypnij hajs mi kurwa na chleb i na wodę
albo pójdą płyty i nie będzie lipy zafunduje label klipy i nastanie prosperity
albo będę w mordę bity na marnej pensji – pozdrawiam siostry, brat kocha i tęskni
no i szukam tu kogoś kto płaci prawdziwy hajs – prawdziwym mc
i nie potrzebuję nogi ani ręki żeby wam zajebać w ryj marne raperki
bo lecę kurwa jak nas – all i need is one mic (blam, blam, blam, blam)
nie chce tu skończyć jak wrak, lecę nad miastem jak ptak
każdą porażkę traktuję jak znak, kolejna próba – ja jestem na tak
jeśli nie idzie to czegoś ci brak – przyjmij krytykę i weź ją na bark
cały czas stać cię na nowy start – ja teraz będę jak hart
ale nie będę jak wrak !
[refren 2x]
nie chce tu skończyć jak wrak, lecę nad miastem jak ptak
każdą porażkę traktuję jak znak, kolejna próba – ja jestem na tak
jeśli nie idzie to czegoś ci brak – przyjmij krytykę i weź ją na bark
cały czas stać cię tu na nowy start – ja teraz będę jak hart
ale nie będę jak wrak !
Random Lyrics
- suicidal tendencies - don't give me your nothin' lyrics
- she-ra and the princesses of power - friends with friends lyrics
- gustavo guaapo - for certain lyrics
- rin - bietigheimication lyrics
- trippychidi - wishes lyrics
- the tiger lillies - money lyrics
- ovrnite - pill lyrics
- jelle verbeek - new york lyrics
- fetal zombie - i just might lyrics
- phenomenal club - il est vraiment phénoménal lyrics