azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

deks! (pol) - to kwiatek lyrics

Loading...

[zwrotka 1]
tak jak kwiatek budzę się pod koniec marca
tylko siedem dni później niż każdy kwiat
wolę wciąż być dzieckiem + nie śpieszy mi się dorastać
przecież kończę dopiero piętnaście lat
pochodzę z podziemia, a wychodzę na powierzchnie w końcu
(wyrosłem z podziemia)
i nie kręcą mnie już teksty o tym, że jesteśmy goat w chuj
(zatrzymam to dla siebie)
ale to siedzi we mnie
bo nogi dalej są w ziemi; trochę tęsknie
za czasami kiedy siedziałem całymi dniami i robiłem po trzy nuty dziennie
codziennie, bo nie miałem znajomych i r, eee
ale teraz już tworzy się historia
więc będę żył tak by dobrze wspominać
by ze szczęścia spływała mi łezka z oczka
nie chcę się znowu zabijać, o nie

[zwrotka 2]
kiedyś się denerwowałem, aż mi wypadały płatki
bo myślałem, czy mnie kocha, czy nie
dawałem jej siebie, ale jej to chyba, kurwa, nie wystarczy
ona potrzebuję mieć razy pięć
albo i bukiet, ale nie rozumie, że nie kupisz w sklepie miłości
bo tam jest tylko jakiś plastikowy śmieć
dbajmy o siebie, to na pewno nie zginiemy razem, nie
i będziemy mogli razem iść przez śmierć
a to piękne jak zachód słońca w lato
jak wyrosnę to wylecę w górę pośpiewać gwiazdą o tym jak tutaj jest
może wtedy światło nam dadzą, wreszcie będzie okej
może odpierdolą chwasty się ode mnie, znajdą swoją część
(może będzie okej)
ja na swojej łące robię co chcę, jestem wolnym kwiatem
wypierdalaj stąd, bo chciałeś wyrwać mój błyszczący płateeek



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...