denis sng - quo vadis lyrics
[zwrotka 1: denis sng]
za nami wiele dróg, ile przed nami, wie tylko bóg
podążam wytrwale, nie liczę na żaden cud
pod nogami pełno kłód, mimo gleby, ja wstaję znów
nawet wtedy, kiedy nadchodzi największy chłód
nie patrzę wstecz, dokonałem wyboru
czasu nie cofnę, nie wstydzę się narodu
lecz by dobrze zarobić, wybyłem z koziego grodu
ale zawsze wrócę tu, do kochanego domu
przecież, żeby tu wrócić są setki powodów
tam, gdzie na mapie lublin, miasto inspiracji i rozwoju
ciężko o adapcję pośród pola gnoju
mimo to nie zmieniam swego nastroju
mimo to szukam prawdy w życia zwoju
póki co brnę w to dalej, żeby znowu
szare tło nabrało trochę koloru
obrałem drogę prostą aż do samego zgonu
[refren: denis sng]
którędy twoja droga? jaki masz w niej cel?
uważaj na wroga, jego kolor to niе biel
sam zaliczałem parter, bo w koło pеłno hien
pomyśl, dokąd zmierzasz nim skończy się dzień
którędy twoja droga? jaki masz w niej cel?
uważaj na wroga, jego kolor to nie biel
sam zaliczałem parter, bo w koło pełno hien
pomyśl, dokąd zmierzasz nim skończy się dzień
[most: soberman]
dokąd zmierzasz, człowieku? sam sobie odpowiedz
czy w odpowiednią stronę, no szczerze, weź powiedz
[zwrotka 2: soberman]
jestem jak każdy, lecz coś mnie wyróżnia
to rap + moja pasja, talentu kuźnia
jak pociąg się spóźnia, ziomuś, nie czekam
po co kolejka górska? ja w ręku mam czeka
podróży nie odwlekam, wspinam po skałach
by noc mnie nie zastała, rozpalam w sercu ogień
ta miłość jest i wiara + mój niegasnący płomień
zmęczone dłonie, odciski krwawią mocno
to z każdym kilometrem morale rosną
źle życzysz mi, to won stąd, spadniesz z urwiska
bo po słowach i pyskach ja czytam was, kurwiska
intencja twoja czysta, to z nami wchodź
upadaj, wstawaj, błądź, dobrym człowiekiem bądź
i swoim życiem rządź, nie dawaj się zakrzyczeć
bądź pewny, dokąd idziesz, widzimy się na szczycie
[most: barbara księska]
mamy do zrobienia wiele tam nim skończy się świat
wykorzystaj ten czas, tak wiele masz
zastanów się, co jesz i z kim idziesz spać
ile z siebie dajesz, a może wolisz grać
życie jedno jest, ile dajesz, tyle masz
tu jedną tylko prawdę możesz znać
możesz znać, możesz znać
możesz znać
[zwrotka 3: lopez lpz]
masz jedno życie, wykorzystaj każdą chwilę
boisz się ryzyka, to szampana nie wypijesz
nieraz się zachłyśniesz, pamiętaj każde błędy
otwierają oczy i pozwolą być silniejszym
miną kilometry, zanim grunt stanie się twardy
nie przekręcaj swoich, bo kurestwo matką słabych
takie czasy, życie nieraz cię zaora
bagaż masz za ciężki, to kurwa, dokręć koła
kombinatora instynkt zawsze miałem w sobie
trzeba dawać radę, jak nie drzwiami, no to oknem
wybierz własną drogę, cel uświęca środki
nie trać czasu na tych, którzy chcą spowolnić
omijaj skąpych, bo wyssają cię do kości
nie wychylaj się przed szereg, bądź dla swoich pomocny
bezlitosny bądź dla k+mpli fałszywych
by z dumą mówić vedi vini vici
[refren: denis sng]
którędy twoja droga? jaki masz w niej cel?
uważaj na wroga, jego kolor to nie biel
sam zaliczałem parter, bo w koło pełno hien
pomyśl, dokąd zmierzasz nim skończy się dzień
którędy twoja droga? jaki masz w niej cel?
uważaj na wroga, jego kolor to nie biel
sam zaliczałem parter, bo w koło pełno hien
pomyśl, dokąd zmierzasz nim skończy się dzień
Random Lyrics
- maria solheim - midnight song lyrics
- daniel e samuel - eis o noivo in special lyrics
- hamada & seyed - wiederholungstäter lyrics
- phosphorbr1ght - рассвет новой эры (dawn of new era) lyrics
- gandy - holder ikke i retten lyrics
- kidz bop kids - abc (2022) lyrics
- nelox - eye_contact lyrics
- rockzl - shut up fuck up lyrics
- nightmares on wax - wonder (nyumo remix) lyrics
- milla jovovich - you keep me here lyrics