a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

deobe/dena - sekunda po sekundzie lyrics

[zwrotka 1: deobe]
niedawno start przecież, niby fart poniekąd
to niby żart, że tak jak hart sekundy lecą
jak czas to koks, ja chce detoks
zamknąć ten czas fort knox na wieki wieków
mój start zapisz, data drugich igrzysk w lake placid
na półce winnetou, młodości klasyk
nawinę tu, jak świat mi spierza
24 lata jeden aktor gra ten spektakl
i nie ma łatwo, czas jak ten bit hardcore, warto zapierdala
kalendarz i ta kartka tak jak haracz spada na mnie
ukradkiem patrze, może te kilka lat wstecz ktoś ukradnie dla mnie
znajdzie się haitmen jak mi tchu zabraknie
spieprza czas mi, kalendarz nie chce wstecz dać dat mi
stać i patrzeć, z tygodnia tu robi się tygodnia hat+trick
problemy, z problemów to tu można zrobić casting
szczęście da hajs mi?
co ty, szczęście to dałby mi stopklatki dotyk
za minut pięć północ słysze kroki
w pokoju półmrok kolejny dzień nadchodzi

[refren: daniel drumz]
ale teraz świat jest szybszy
patrz jak mija kolejny miesiąc
ale teraz świat jest szybszy
to nazywam tym ukrytym w mieście krzykiem, chłopaku
[zwrotka 2: tek]
sekunda po sekundzie, kolejny rok flashback
czasu nie ma już, ja zawieszony w nim tkwie gdzieś
pomiędzy wskazówkami wiecznie i tak biegnę
już na nic lata, zabrane przez depresje
znajome kąty świecą już pustkami jak to serce
czas wyrwał plany, nie ma ich nie ma nic więcej
wczoraj bylo tu to samo, to samo, to samo
znów porwie mnie to czasu tornado
wczoraj mówiłem, że zmienie coś jutro
dziś jutrem jest i jutro znów jest pustką
i tak w kółko, mówie chłopaku zrób coś
nim czas zrobi tu full+stop, pieprzyć ból istnienia
kątem oka w l+stro, twarz przepełniona furią
to nie loteria, jak to pierdolnie to tylko z mojej własnej winy
schizofremik, 20+kilka lat życia na niby
reszta na kredyt, diamenty widzi w tv
i jest już czym rozpieprzyć te ściany cztery
sky is the limit jak biggie

[refren: daniel drumz]
ale teraz świat jest szybszy
patrz jak mija kolejny miesiąc
ale teraz świat jest szybszy
to nazywam tym ukrytym w mieście krzykiem, chłopaku

- deobedena lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS