azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

diablo (pl) - vintage lyrics

Loading...

[refren: diablo]
stylówa vintage, nie ja, ona
znowu winkiem porobiona
znów odejdzie, to ta pora
siedzę z jointem, ja i morda [x2]

[zwrotka: diablo]
ja i morda
o problemach tu bez końca
grass zielony jak limonka
w kubku zachód słońca
bo dnia nigdy nam nie starcza, który jest już dzień tygodnia
ja i morda, o wątkach tu bez końca
było tak pięknie, no popatrz
i już nie długo listopad
a norweskie deszcze nie zmywają obaw
wtedy to rehab
bo nic mnie bardziej nie zniechęca
niż ciągły ból w nerkach i pierdolone kłucie w plecach
a jedyne co zostało to nostalgia nocna
do wspomnień które przypominają ojca
lata 00/02, stare obrazy, slajdów pokaz
powiew z otwartego okna, pare łez z oka
chociaż nikt tu sie nie wczuwa, weź to olej
znów odpalam szluga, z humorem jak cobain
k+mpel daje rurę, mówi że już moja kolej
nigdy mnie nie pyta czemu policzki mam mokre
bo nie szukam żalu, jebać moralniak nazajutrz
wole wylać to w kawałku, zjeść z nim kółko po kawałku, zero płaczu, zero stresu, bez awantur
bez odlotu jak po kwasie, ona znów mnie mija w starym adidasie
[refren: diablo]
stylówa vintage, nie ja, ona
znowu winkiem porobiona
znów odejdzie, to ta pora
siedzę z jointem, ja i morda [x2]

[outro: diablo]
w spranym jeansie ona
w starym teesie ona
bb, tak mi sie podoba
znów zaproszę ją na loda
znów zaproszę ją na …



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...