a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

diego (poland) - skronie lyrics

jak czegoś żałuję to chyba ciebie
mijasz mnie znowu na ulicy albo w necie
ambaras tylko to dzisiaj potrafię sprawiać
wsiadaj póki możemy normalnie pogadać, normalnie pogadać
chociaż już chyba nam tak nie wypada
za dużo ludzi żeby trafić na jeden lokal
i chyba kolejny raz nie ma mnie w twoich oczach
nie wiem już co to za scenariusz jak tony montana bo czuje że świat jest mój
dopiero po śmierci znalazłem spokój w zegarku bo wiem dla kogo czas lepiej płynie z nas dwóch
z nas dwóch, z nas dwóch

ej, to może cud ale od cudów dziś pęka świat
nie mam dowodu liczę że to kupisz na samą twarz
pierdolą coś o prawie ja mam własny kanon
muszę żyć dla siebie bo tylko to mi zostało
cierpkie życie, melisę zapijam red bullem
myśli masz dla mnie, bodziec to daj mi do niego numer, ej
może też to czujesz, chce widzieć dreszcze na skórze, daj mi do siebie numer, ej
kolory są lekkie jak włosy kiedy pytasz o dotyk
pozory są błędne jak pocisk który witam przy skroni
mam oczy jak 5 złotych a ty za grosz szacunku
do rachunku se dopisz naprawę mojego mózgu
oksytocyna to skurwiel kiedy spala ci żyły
twoja dziewczyna to już wie jak pójdzie ze mną wypić, ej
i tak cie trzyma na smyczy, daj mi chwilę by usnąć nie chce być jedną z przyczyn

[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]

- diego poland lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS