dister - distorszyn lyrics
[zwrotka 1]
wspomnienia traktuję jak ‘weź to’
złe myśli na trackach wyjmuję z głowy, jak dumbledore wywalam przeszłość
i banię mam kurwa lekką
każdy tu miał swoje piekło
jeśli coś boli cię no to wykrzycz nie powiedz to
to nowy sektor, my jesteśmy nową sektą
dzieciaku nie jesteś skeptą
ani jebanym lacrimem
w polsce stworzymy królestwo
by inni podpierdalali nam style
ci którzy stoją nie sieją rozpierdol pod sceną – nie szkoda im siana na bilet?
schowaj do kielni jebany telefon i żyj tutaj z nami przynajmniej przez chwilę
własną historię ma każdy
przez nią charakter ma kształty
umiałem pociąć się cyrklem po to by ktoś w ogóle na mnie popatrzył
jestem poważny, robiłem pełno popierdolonych rzeczy dla akceptacji
teraz nie staram się już o nią walczyć, bo życie dla siebie to największy zaszczyt
od kiedy pamiętam basy mi dają katharsis
skazy na bani sprawiają że pragnę tej miazgi
wiem, że musiałem tu stać gdy widzę że tak na mnie patrzysz
neonowe lampy oświecają twarz mi
mieszanka substancji oraz krwi
płynie do kabli
świat dziś zmienia kształty siema zwierzaki
[pre-chorus]
wkręcałem że każdy ziomal się zerwał
mama mówiła ty nie jesteś każdy
ty nie jesteś każdy
ty nie jesteś każdy
raczej nie brałem se tego do serca
dzisiaj każdy nakurwia xero bez pasji
mama mówiła ty nie jesteś każdy
ty powiedz mi teraz że nie miała racji
[chorus]
wszystkich nas wyleczy tylko dźwięk
jak coś wkurwia cie kierunek zmień przesteruj się
obiecuje że nie będzie źle
jak coś wkurwia cie kierunek zmień przesteruj się
wszystkich nas wyleczy tylko dźwięk
jak coś wkurwia cie kierunek zmień przesteruj się
obiecuje że nie będzie źle
jak coś wkurwia cie kierunek zmień przesteruj się
[bridge]
ty przesteruj się, przesteruj się
ty przesteruj się, przesteruj się
ty przesteruj się, przesteruj się
[zwrotka 2]
kiedy coś wkurwia cie to wjeżdżasz w ludzi i pogo od prawej do lewej – jedziesz!
ska ska ska skacz byku, tu cały świat kurwa należy do ciebie
kiedy coś wkurwia cie to wjeżdżasz w ludzi i pogo od lewej do prawej (e, eeee!)
pierdolmy razem to ciągłe zmaganie z ciężarem
tak bardzo mam wyjebane w gonitwie za tym czego nigdy nie miałem
zamykasz mi bramę to wiedz że na pewno wpierdolę się kurwa taranem
widzę dwie opcje – muzyka mnie zbawi albo zryje banie na amen
ta jebana sztuka to dla mnie religia i tak samo żyją dziś moi ziomale
odwala mi jak nie zapalę bo to aż za dobrze zaciera mi pamięć
nie wiem czy wierzę tym którzy mówią że niebawem to ja będę bujał tym krajem
wiem tylko to że przez nią lodowate najgorzej że przez to też innym je łamię
już nic kurwa tutaj mi nie pozostaje – kolejne nagranie kolejne nagranie
i niezależnie jak szeroko będzie badane to całe jebane ekg
wiedz jedno że jestem wiele sobie obiecałem – dla mnie to zobowiązanie niemałe
możesz powiedzieć że nie lubisz mnie lecz
to leci w depresji oraz na imprezie
liryka i brzmienie, a nie że liryka czy brzmienie
[pre-chorus]
wkręcałem że każdy ziomal się zerwał
mama mówiła ty nie jesteś każdy
ty nie jesteś każdy
ty nie jesteś każdy
raczej nie brałem se tego do serca
dzisiaj każdy nakurwia xero bez pasji
mama mówiła ty nie jesteś każdy
ty powiedz mi teraz że nie miała racji
[chorus]
wszystkich nas wyleczy tylko dźwięk
jak coś wkurwia cie kierunek zmień przesteruj się
obiecuje że nie będzie źle
jak coś wkurwia cie kierunek zmień przesteruj się
wszystkich nas wyleczy tylko dźwięk
jak coś wkurwia cie kierunek zmień przesteruj się
obiecuje że nie będzie źle
jak coś wkurwia cie kierunek zmień przesteruj się
Random Lyrics
- charlotte dos santos - harvest time lyrics
- tokyo (hard rock) - dreamin' of you lyrics
- pissragjones - storm lyrics
- waguin da ps - sudestland lyrics
- kolins 6`9 - rap line lyrics
- (#mh)jmulla , (#zr) lsplash - bizzare lyrics
- emano l audaz - aleluia 2 lyrics
- blaenavon - fuck you & fuck your friends lyrics
- the busboys - dr. doctor lyrics
- lil jiblet - 2. vaccinate your children lyrics