azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

dister - kolejna noc lyrics

Loading...

[refren v1]
one stają przed l-strami chcą dzisiaj wyglądać pięknie
biorą swoje koleżanki rozglądają się za księciem
my się dobrze ubieramy, idziemy działać na mieście
bujamy się ulicami wiele sosu dzisiaj pęknie bo
gdy w oknach światła gasną wychodzimy na miasto
i zawsze jara nas to gdy bania wjeżdża gładko
za chwile staję się pierdolonym zwierzęciem
nie wiem ile tego masz lecz daj mi tego więcej

[zwrotka 1]
podobne stany miałem wiele razy ale żaden z nich nie był taki sam
ta młoda dupera pragnie ekstazy – szary dym, basy, ona i ja
podobne fazy miałem wiele razy kurwa mać jak dobrze ja ten motyw znam
znów moja świadomość płynie strumieniami jeśli chcesz to sk-mać – to co ja spal
co ja w głowie mam, zaskakuje mnie to
kolejny raz wyjmuję telefon
i gadam do niego szalone sentencje
poryję ci banię gdy udostępnię to
potrzeby nie mam by odmawiać pokutę za to że me oczy znowu są pokute
piję i palę uwalniam swą duszę, mam rozkminy grube – taki tego skutek
ja banię mam na domówie albo w klubie
albo w pubie mam to se szame zamówię
zawsze w tym stanie to bardziej smakuje
lubię przygody, lubię podróże
podziwiam architekturę i naturę
niechciani przy mnie są niewłaściwi ludzie
gdy chcę wyczilować odpalam komputer
i wymiatam se w jakieś gierki bo lubię

[refren v1]
one stają przed l-strami chcą dzisiaj wyglądać pięknie
biorą swoje koleżanki rozglądają się za księciem
my się dobrze ubieramy, idziemy działać na mieście
bujamy się ulicami wiele sosu dzisiaj pęknie bo
gdy w oknach światła gasną wychodzimy na miasto
i zawsze jara nas to gdy bania wjeżdża gładko
za chwile staję się pierdolonym zwierzęciem
nie wiem ile tego masz lecz daj mi tego więcej

[zwrotka 2]
mijam setki tych ludzi gdy idę ulicami
trzeźwe myślenie powoli umyka mi
wzrok wbijam w te lalki kiedy się mijamy
wouuuuu
latarnie świecą myśli płyną mi w bani
baty palone trunki lane litrami
w mieście każdy banknot tonie jak t-tanic
wouuuuuu
te noce w mieście gdy myśli mam nietrzeźwe
i zmienioną percepcję ciągle czuję się świetnie
te noce w mieście, niebo ciemnoniebieskie
wwa świeci pięknie kocham miejsce gdzie jestem
kiedy noc się skrada (wouou, wouou)
demon we mnie budzi się
to nieprosta sprawa (wouou wouou)
by odrzucić to co woła mnie, spać nim się zrobić zdołam gdzieś

[refren v2]
one stają przed l-strami chcą dzisiaj wyglądać pięknie
biorą swoje koleżanki rozglądają się za księciem
my się dobrze ubieramy, idziemy działać na mieście
bujamy się ulicami wiele sosu dzisiaj pęknie (bo)
nagle wjeżdża mi trip i
nie ma mnie już na tym świecie
nie ściszaj muzyki gdy
nią napawam się
to mój osobisty film, mam wyostrzoną percepcję
strumień moich myśli płynie, nie zatrzyma się

[zwrotka 3]
więc jeśli chcesz zobaczyć moje życie
to ciemną nocą ze mną chodź
świat mnie wzywa, wiele więcej widzę
gdy dzień się zmienia w ciemną noc
więc jeśli chcesz zobaczyć kim jest dister
to ciemną nocą ze mną chodź
twoje myśli potrafię usłyszeć
bo właśnie zdradza je twój wzrok

[bridge x4]
to kolejna noc, znowu to samo
kiedy kończy dzień się wtedy kolej na noc

[refren v1]
one stają przed l-strami chcą dzisiaj wyglądać pięknie
biorą swoje koleżanki rozglądają się za księciem
my się dobrze ubieramy, idziemy działać na mieście
bujamy się ulicami wiele sosu dzisiaj pęknie bo
gdy w oknach światła gasną wychodzimy na miasto
i zawsze jara nas to gdy bania wjeżdża gładko
za chwile staję się pierdolonym zwierzęciem
nie wiem ile tego masz lecz daj mi tego więcej



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...