azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

dj 600v - agresja lyrics

Loading...

[intro]
fuszzzzzzzzzzzzzzzzzz, ta
dj 600v ta, ta agresja, agresji, ta

[zwrotka 1]
spójrz na to z tej strony e te
pytasz się skąd ta agresja wszędzie
nikt tego nie wie
bo zapadłem się w podziemie
tu pozostaję tu jest moje miejsce
tego kurwa chcę bo przed siebie brnę
dobrze wiem, co jest za mną, co przede mną
to ostatnia kropla wybrałem drogę ciemną
i zawsze będę coś nie tak, tak to przymknij gębę
nie prezentuj wobec mnie mendę
odbieraj ja przybędę zawsze to swego portu
zipero kurortu dobrze zabezpieczonego fortu
tu nikt nie kręci tak jak w obliczu śmierci
tu klimat niebezpieczny tak jak hemp gru na krawędzi
uliczna prawda nikt nie ględzi głupoty bredzi
nikt nie glęęęędzi nie przeciągaj zwrotnicy
masz jeden tor nie zwalniaj, nie zwlekaj
jak punkt, tak to bądź czujny jak czujny predator
to jest twój własny identyfikator
trzymaj się na dystansie
nie daj się przewalić, nie daj się ogłupić
pokonując drogę możesz się pogubić wszędzie
słyszałeś jest jak jest, będzie co będzie

[hook]
agresja, agresja ta 4x

[zwrotka 2]
to jest nasz oddany skonstruowany w szybkim tempie cytat
agresywność punkt jeden
to nie ogród zwany eden
to ciężki hip-hop za to jointa spalę stale
za wszystkie śmieszne skandale
skłonię się w ulicznych chwale
sprawa godna i waleczna
rzeczywistość obiektywna choć niedorzeczna
anty moralny proces generacji ludzi oderwanych
od prawdy gdzie agresja budzi
nadszedł czas nadszedł ten okres
niepotrzebne nerwy, niepotrzebny stres
bez ściem rozumiesz ej ty słuchać nie umiesz
nie odstawiaj scen gdzie się snujesz
to jak mdm śródmieścia strony
to nie sen
świecące neony jak nad bunsen
to przedziera i ze sprytem, jak wielki szu
panowanie nad osobą jak nad umysłem
to jest trudne w okolicznościach stresu
potwierdzić to mogą ludzie z ulicznego marginesu
wiecie, będę trwał jak najdłużej w fałszywym świecie
więc nie zgniataj czystej prawdy, bo się pogniecie
w całym tym zamęcie macie szansę i ją bierzecie
wykorzystujecie, nie oczekuję za wiele
trwam do końca ze mną ziomki i przyjaciele
cały czas na terytorium postępuję bezwzględnie
czy to noce czy to dnie
nigdy z rymu nie zrezygnuję
nawet jak się ustabilizuję
choć jest trudno wszędzie pod wodę i zarówno
dobro tło dobro zasypia i budzi się zło
które panuje nad tą grą
pod tytułem to będzie następny napis wstępny
do śmierci z planszą ostateczną
to nikogo już nie zdziwi ona się w tym żywi
ona w tym po uszy tonie
poszła kosa i plama krwi na betonie

[hook]
agresja, agresja ta 4x

[zwrotka 3]
ciężki odlot, jak ciężki lot
do głowy ciężki jak młot
ej człowieku nie motaj się, popraw się
wzrasta adrenalina że nie basta
czy szanowana agresja, jak wielki master
masz to w zastaw masz to w zastaw masz to w zastaw
z.i.p

[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...