azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

dj decks x śliwa - makbet lyrics

Loading...

[zwrotka 1: śliwa]
skoro mogłem się załamać, to teraz mogę się wskrzesić
mówili: “weź to żenada” a teraz “ziom, ale lecisz”
nie ma presji ani grama, nie dramatyzuj bez przerwy
gdzieś sobie w ciszy to składam a hałas zrobią efekty
lubię się zabawić, flow jak andré 3000
twój idol się nabawi kompleksów i zrobi pauzę
nie trzeba balenciagi aby błyszczeć, wy bajtle
ja wrzucę byle łachy z lumpeksu i dalej zajdę
twoja sucz gryzie wargę
no bo ten styl ją uzależnia jak twarde
jedenaście lat tu siedzę ziomuś i nie na marne
jak zarobię to fajnie
a jak nie na życie się na targnę
znajdę inny target, bo nie idę po trupach jak makbet
naglе pytają czy mówię poważnie
a jakże, nawijam wyraźnie, niе kaszlę
umiem odbić piłeczkę, chociaż nie grywam w basket
a był tu taki jeden, który miał zlać mnie
no właśnie, chyba nie był gotowy na śmierć
więc jak śmiesz startować do śliwy, ty klaunie
zaśniesz po jednym strzale #wasilij zajcew
oczy moich fanów znów wielkie są jak po rajce
dobry odbiór to mnie jara jak nice s
to nie czasy nielegalu i my sp+ce
ja się pytam tylko gdzie ten hajs jest?
bo z takim sk!llem powinienem żyć jak w bajce
sky’s the limit jak b.i.g., majster
ty znasz mnie, swój chłop, nigdy w masce
i sam też piszę te wersy, nie ghostwritter
takie flow może mieć jeszcze mój hypeman
nigdzie indziej tego typu nie znajdziesz
nigdy nie idę po trupach jak makbet
[refren: śliwa]
makbet, makbet, makbet
nigdy nie idę po trupach jak
nigdy nie idę po trupach jak makbet

[zwrotka 2: śliwa]
nic za wszelką cenę jak na głodzie narkoman
jadę na innych torach i różnimy się jak biblia i koran
nie trzeba porad mi ani do poradni
sam się uporam w mig, to oni są nieporadni
nie wrzucaj do jednego wora, nie zarzucaj mi
że mógłbym ssać za hajp, albo ssać za kwit
to typie wisi mi i mogę zaraz oszczać ich
moje ziomy znają sk!ll i mówią: “oszczędź im”
nie zaprzątam sobie głowy tymi akcjami
ale jak ruszę nie ukryją łez pod oksami
pierwszy numer w moim życiu to był ostry diss
i jakoś nie jest mi wstyd, że mam to w cv
mimo wszystko inna głowa, dziś ci mówię prawdę
widzę inne rozwiązania niż szpady i szable
teraz mówię tylko o tym co jest ważne dla mnie
nigdy nie idę po trupach jak makbet

[refren: śliwa]
makbet, makbet, makbet
nigdy nie idę po trupach jak
nigdy nie idę po trupach jak makbet



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...