azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

dmg 96 - mordobicie w sterowni lyrics

Loading...

mordobicie w sterowni

w plątaninie kabli doszło do jakiejś awarii
wszyscy byli nadzy i widać było ich rany
olbrzymi przepływ energii rozerwał im czaszki
to były międzygwiezdnego wypadku ofiary
istoty rzucone w kąt siłą grawitacji
mieszkały w okolicach alfy centaurii
ich rozwój techniczny był bardzo zaawansowany
szpony drapieżnego ptaka wszystko uruchamiały

ożyły wentylatory i ruszyła pompa
na pokładzie enterprise falowała podłoga
gdy gość zajrzał w otchłań mlecznych martwych oczu stwora
zauważył że na twarzy maluje się trwoga
szedł przed siebie z lękiem jaki czuje dziecko we śnie
wdychał trujący tlen bo było skażone powietrze
próbując wydostać się z zatrutego terenu
statkiem rąbnął w ziemię po tym utracеniu steru

niebo miało barwę najczystszego błękitu
w martwym lеsie słychać było odgłosy silników
uszu dobiegała seria stłumionych wybuchów
jeszcze jeden raz spojrzał na te rzędy trupów
kabel ak+mulatora trzymał w swojej dłoni
a te zwłoki obcych były jak gromada zombie
w sterowni było stare dobre mordobicie
o to kto nad życiem będzie dominował na szczycie



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...