dmg 96 - wieża ciśnień lyrics
wieża ciśnień
z1
krople potu w oczach wywołują w nich pieczenie
gość trze dłonią czoło jakby cierpiał na migrenę
czuje wilgoć tak jak w dżungli po silnej ulewie
w ciele jemu było jeszcze goręcej niż wcześniej
jak wrośnięty w ziemię chciałby zaczerpnąć powietrza
wlepia ślepia w fotografię w żółtej barwie sepia
do starego pieca chyba wrzucili plutonu
na samą myśl o tym poczuł rosnący niepokój
przechodząc przez pokój w którym wisiał łapacz snów
przyłożywszy dłoń do mikrofonu szukał słów
grający w warcaby starcy mieli w kościach lód
bo grasował gollum czyli stwór głupi jak but
nagle stwór powiedział lodowatym groźnym głosem
że może wykurzyć ich stąd białym żywym ogniem
wtem zawył jak pies i oparł głowę na podłodze
wpatrując się srodze w puszkę z zielonym groszkiem
dłonie mu opadły niby zestrzelone ptaki
gdy pan szary rzucił się na niego niczym wampir
firany zatrzepotały jakby podczas sztormu
gościu jak odlany z brązu poczuł chłodny podmuch
tam gdzie jest ta wielka wieża ciśnień na wzgórzu
magiczną bilę spostrzegł na dębowym biurku
oraz światła konwoju wojskowych ciężarówek
snopów śnieżnych burzę wypizganą przez naturę
z2
cyfry na zegarze wskazywały pierwszą cztery
kiedy patrzył w starą fotografię barwy sepii
miał napięte nerwy, w ustach odczuwał smak miedzi
gdy zaczynał krwawić to go do szpitala wieźli
w szarej bluzie nasa z taką naszywką na piersi
jak ci co ponieśli śmierć podczas tej tragedii
gdy huragan wieżę ciśnień zmiótł z powierzchni ziemi
ta wieża runęła gdzieś w osiemdziesiątym trzecim
pan szary jest wielki, kontroluje bank pamięci
cała ta planeta będzie kulą złotej pleśni
w obskurnej celi kucają chorzy pacjenci
przybysz z innej planety je pizzę na kredyt
na koniec ludzkości będzie histeryczny wybuch
zarąbisty odpał kiedy dyżur ma łapiduch
wąska kreska jego ust się wcale nie porusza
trzy miliony litrów wody spłynęło ze wzgórza
nie da się tego wyczytać z jego pustych oczu
że pomimo to na świecie wciąż panuje pokój
gościu zdawał się patrzeć w głąb otchłani kosmosu
jak sigourney weaver w cyklu kosmicznych dreszczowców
w martwej strefie objętej zakazem żadnych lotów
poddano praniu mózgu schwytanych pilotów
co musieli wylądować tu w wysokiej trawie
nie wiedząc jak blisko są pożegnania ze światem
Random Lyrics
- kelsey crisostomo - donnez moi ton coeur lyrics
- surf - addy flow lyrics
- believe it, it's easy - god as an aesthetic lyrics
- august - codeincrazy lyrics
- carey's problem - major psychic trauma lyrics
- numberblocks - peekaboo! lyrics
- chris webby - pray for my soul lyrics
- jamie lenman - a day in the life (second take) lyrics
- julión álvarez y su norteño banda - regalo de dios lyrics
- vera johnson - the bald eagle lyrics