azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

dngsofficial - bez zmian lyrics

Loading...

[zwrotka 1]
dobra trochę przydługawe intro
ale zaczynamy, my lecimy już, jak z piłką
klasa niby louis vuitton
w jednej ręce mic, w drugiej winko
lecz gdy trzymam kwit (ooo)
zagalopowałem się zbytnio (yeah)
żebym nie zatęsknił
na słuchawkach ciągle leci miejski patrol
gruby mielzky viiiiibe
jak zawsze w żyłach maaaam
cisnę ten old school rap
y’all fellas know whas’up
ciągle do przodu sam
biegnę przed siebie
żeby dosięgnąć odległych gwiazd
chyba to w genach mam
nawet gdy na ciele wciąż
wiele jątrzących się ran
ja nadal stały jak planck
z moją wizją zajdę dalej
bo to nie jest żart
kładę na beacie te wersy
niby wu+tang clan
dobry towar, nie chłam
mocny browar, nie gram
ze ściany schodzę jak vans
[refren x2]
choć nie łatwa droga ta
nikt nie mówi chapeau bas
jeszcze na to przyjdzie czas
jak na razie, saga trwa
(zwrotka 2)

[zwrotka 2]
zjadam ciastka kruche
jak pokój na bliskim wschodzie
nosze zwykły, czarny t+shirt
bo się nie znam na modzie
dzień mam dziś tak dobry
że mógłbym chodzić po wodzie
jakbym zdał prawo jazdy
jeździłbym już w samochodzie
nie przejmuję się rzeczami
które nigdy się nie zdarzą
w każdej takiej sytuacji
wyszedłbym spokojnie z twarzą
dystans zawsze zachowuję
od wydarzeń i od wizji
na niebieskie patrzę szyby
bez poczucia hipokryzji
nie śpiewam bo nie umiem
a rapuje, no bo lubię
jak na beacie wchodzi groove
już z rymami się nie gubię
90 bpm+ów
dobra nowa stara szkoła
obojętnie, co nie zrobisz
będzie się bujała głowa
kiedy rozpoczynam sesję
czuć ta chemię, czuć ten flow
i nie ważne co byś zrobił
zawsze będzie efekt wow
ja nie jestem żaden obcy
zwykły raper, właśnie stąd
a na beaty zawsze wchodzę
w stylu “rock the microphone” (joł)
[refren x4]
choć nie łatwa droga ta
nikt nie mówi chapeau bas
jeszcze na to przyjdzie czas
jak na razie, saga trwa
(bez zmian)



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...