azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

doli - kiedy wyjdę ze szpitala lyrics

Loading...

[intro]
zdvcham, ale odjebałeś, nie?

[refren]
(?) kiedy lecę na sygnałach
i w chuj będzie wkurwiony, kiedy wyjdę ze szpitala
ona nie da mi szczęścia, nie ważne jak się postara
mała zdzira po przejściach, jeszcze będziesz żałowała
i przeklinać będzie dzień, w którym mnie kurwa poznała
nikt jej nie kazał, dobrze wiedziała z kim gada
ledwo weszła mi do głowy, już chciałaby po mnie skakać
nie wiem kiedy jest mój deadline, bo się kurwa boję zbadać

[zwrotka]
siedzi mi na klacie mara, ledwo oddycham
ale trzymam ją za włosy, bo nie chcę żeby schodziła
w głowie pierdolone głosy, pragną by mnie udusiła
a mnie miażdży znów niedosyt, po tym co mi płynie w żyłach
ona cała blada, biała jak amfetamina
chciałbym przypierdolić z nią i kurwa to nagrywać
ale wiem, że nie zrozumie, także nawet nie zaczynam
mówić czemu taki jestem, jaka jest tego przyczyna
i siedzę całkiem ścięty, a nie byłem się obcinać
j+pierdole, co za kurwa dzień
może złapać cię z braciakiem, wypić parę butelek
moje nawyki są gorsze teraz, niż kiedykolwiek
[refren]
(?) kiedy lecę na sygnałach
i w chuj będzie wkurwiony, kiedy wyjdę ze szpitala
ona nie da mi szczęścia, nie ważne jak się postara
mała zdzira po przejściach, jeszcze będziesz żałowała
i przeklinać będzie dzień, w którym mnie kurwa poznała
nikt jej nie kazał, dobrze wiedziała z kim gada
ledwo weszła mi do głowy, już chciałaby po mnie skakać
nie wiem kiedy jest mój deadline, bo się kurwa boję zbadać



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...