a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

doli - kochanie lyrics

[refren: doli]
robisz się jasno, znowu nie spałem
co chcesz mi mówić o traumie, kochanie
ledwo tu, kurwa, ustałem
no ciągle masz jakieś pytanie
miałem do niej przyjść, ale znowu zapomniałem
stąd nie ma wyjścia, nie ma nadziei
siedzę porobiony od niedzieli do niedzieli
chcesz mi pomóc, ale nie ma potrzeby
chcesz mi pomóc, ale nie da się, niestety
oby poskładała w chuj
nie chcę więcej się tak czuć
zadaję trud sobie
i tak się podnieść nie mogę

[zwrotka 1: novacky]
szkoda kochanie, że ja nie wiem jak ty tu wyglądasz
ale na, na tych zdjęciach wyglądasz tak pięknie
szkoda, że się tu nie poznaliśmy
tylko się minęliśmy, tak
minęło to właśnie, tak
że ja nie wiem kim ty jesteś, ale, ale
podobno znamy się tylko z opowieści
że ty wiesz, że jestem, że ja jestem tutaj zły
a ja wiem tylko, że wyglądasz tutaj tak pięknie na tych zdjęciach, ale
ale dzisiaj nie masz żadnego ale tylko przy mnie tu bądź
[refren: doli]
robisz się jasno, znowu nie spałem
co chcesz mi mówić o traumie, kochanie
ledwo tu, kurwa, ustałem
no ciągle masz jakieś pytanie
miałem do niej przyjść, ale znowu zapomniałem
stąd nie ma wyjścia, nie ma nadziei
siedzę porobiony od niedzieli do niedzieli
chcesz mi pomóc, ale nie ma potrzeby
chcesz mi pomóc, ale nie da się, niestety
oby poskładała w chuj
nie chcę więcej się tak czuć
zadaję trud sobie
i tak się podnieść nie mogę

[zwrotka 2: novacky]
mieliśmy się poznać, ale minęliśmy się w tych drzwiach i wcale nie wiem
szkoda, że nie wiem jak ty wyglądasz
bo na zdjęciach ci powiem, że wyglądasz całkiem słodko
ale to są zdjęcia
chciałbym cię zobaczyć tutaj na żywo i samocenić ciebie
zaprosić ciebie do mojego życia, tak
do mojego życia
chciałbym ciebie poznać
poznać tu na żywo
kochanie, widniejesz tutaj na moim messengerze
ale może poznam ciebie kiedyś tu na żywo
[refren: doli]
robisz się jasno, znowu nie spałem
co chcesz mi mówić o traumie, kochanie
ledwo tu, kurwa, ustałem
no ciągle masz jakieś pytanie
miałem do niej przyjść, ale znowu zapomniałem
stąd nie ma wyjścia, nie ma nadziei
siedzę porobiony od niedzieli do niedzieli
chcesz mi pomóc, ale nie ma potrzeby
chcesz mi pomóc, ale nie da się, niestety
oby poskładała w chuj
nie chcę więcej się tak czuć
zadaję trud sobie
i tak się podnieść nie mogę

- doli lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS