donguralesko - g.s.s. lyrics
[zwrotka 1]
jestem katem, unikatem, jak kid karate, wie gagatek
każdy dziad, jak nikt, ma gadkę, wjazd na chatę
werblem cykiem, łap kick na kniape, na dodatek
odrzutowy jak mig, mam napęd, biorę majka w łapę
znaczę rapem, jak dzik, charakter mam, jak full capem
na to jak krik, mam patent, mam bogate, doświadczenie z mym plemieniem
w lesie mam korzenie, słyszysz w aucie dudnienie
turbo barkło, światło zgasło, radio padło
bardzo dawno, zdarło gardło, mi to rapowanie
trochę zajęło czasu im pokapowanie
teraz cała naprzód, panie kapitanie
na horyzoncie błyszczy port docelowy
gram rap hardkorowy, rap co buja głowy
bez nowomowy, bez kłamstw i zawiłości
bez politycznej poprawności
choć nie ma pewności, na co się zda to gadanie
mnożą się pytania, nie znam odpowiedzi na nie
a wokół zamieć i noc zimna jak lód
21 gunshots, salut dla tych co ich nie ma
[refren]
podnieś do góry pięść, te bity niosą treść
ty i ja to całości mała część
to dla osiedli i dla przedmieść, cześć
chcemy rapu, chcemy lecieć, chcemy jeść
podnieś do góry pięść, te bity niosą treść
ty i ja to całości mała część
to dla osiedli i dla przedmieść, cześć
chcemy rapu, chcemy lecieć, chcemy jeść
[zwrotka 2]
kiedyś się modlili, amen, teraz jedzą, ramen
teraz boty sieją zamęt, wójt pies plebanem
idzie w niebo lament, piszą nam testament
nowa rzeczywistość, co rozwija pawi ogon
i bez tego tak trudno było być sobą
te czerwie się karmią, twoją fobią
ludzkie tragedie gdzieś za drzwiami obok
znieczulica, każdy goni rabbita co kica
to samo w gdyni, łodzi i katowicach
nie wie prawica, co czyni lewica
twarze przed ekranem i pusto na ulicach
gołębica picassa, dawno już spławiała
skurwiła się za bimber i zdegenerowała
my zagłuszamy hałas, mówią o nas, że zakała
władza chętnie by nas zakazała
wart, pałac, paca. wart i paca, pałac
przyzwoitość chyba wyemigrował
może dobrze, że nie widzą tego ci, co ich nie ma tu
21 gunshot, salut…
[refren]
podnieś do góry pięść, te bity niosą treść
ty i ja to całości mała część
to dla osiedli i dla przedmieść, cześć
chcemy rapu, chcemy lecieć, chcemy jeść
podnieś do góry pięść, te bity niosą treść
ty i ja to całości mała część
to dla osiedli i dla przedmieść, cześć
chcemy rapu, chcemy lecieć, chcemy jeść
Random Lyrics
- mariana aydar - xote destino lyrics
- notmuchleft - ˜”*°•.˜”*°• only friend •°*”˜.•°*”˜ lyrics
- nepumuk - traumleber lyrics
- rüfət axundov - ölüm səni məndən ayırsa lyrics
- zdena studenková - biely deň lyrics
- julia mestre - veneno da serpente lyrics
- niklee (rus) - как я люблю (how i love) lyrics
- aygün kazımova - abrakadabra lyrics
- jahmal tgk - святые из хрущёвок (saints from khrushchevki) lyrics
- секс після смерті (sex after death) - 5 lyrics