dowódca - on top lyrics
[intro: dowódca]
chcą ode mnie trapu no to robię go jak otso
zatapiam się w tracku, boli mnie w środku samotność
chcą ode mnie trapu, yo
[refren: dowódca & wollie]
chcą ode mnie trapu no to robię go jak otso
zatapiam się w tracku, boli mnie w środku samotność
ładuje swój nabój, wiem, że kiedyś będę on top
na sobie w chuj swagu, gdy mnie słuchasz czujesz rozkosz
chcą ode mnie trapu, no to zrobię go jak nikt
zatapiam się w tracku, nie potrzebne kapoki
ładuje swój nabój, wiem, że będę kiedyś on top
na sobie w chuj swagu, twoja nawijka to off topic
[zwrotka: dowódca]
pokaż mi drugiego z takim flow, że głowa boli yeah
nagrywam dziś z wollie i mam lot na wygrywanie, yeah
wkładam nut tyle do szafy, że chyba zaraz pęknie
teraz ciśniesz bekę, a za 5 lat o feat prosisz mnie
ciągle boostuje swój sk!ll, yea
today i likе, what i fell, yea
lekcjе miałem robić dziś, yea
ale wolę robić muzę
chciałem wygłosić to dziś
kalisz, chce zagrać support za rok, pls
na polach marsowych z dj’em emohem
“come and go” na scenie to będzie ogień
[refren: dowódca & wollie]
chcą ode mnie trapu no to robię go jak otso
zatapiam się w tracku, boli mnie w środku samotność
ładuje swój nabój, wiem, że kiedyś będę on top
na sobie w chuj swagu, gdy mnie słuchasz czujesz rozkosz
chcą ode mnie trapu, no to zrobię go jak nikt
zatapiam się w tracku, nie potrzebne kapoki
ładuje swój nabój, wiem, że będę kiedyś on top
na sobie w chuj swagu, twoja nawijka to off topic
[zwrotka 2: wollie]
pokaż mi drugą, co ma takie flow
sorry, lecz nie znajdziesz takiej
dzielnie reprezentuje moje miasto
chociaż już wisi na mapie
ja znam swoje miejsce, nawet jak będę w g+ klasie
celuję wyżej, niż to co dają po klasie
mam więcej tracków, niż twa suka ciuchów w szafie
ja znam swoją cenę, napewno nie jest nią cartier
wiesz, kiedy wchodzę na beat to wykładam otwartą kartę
jestem blisko wygranej, a nawet nie wyszłam z asem
wo+o+o, wo+o+o, wo+o+o
[refren: dowódca & wollie]
chcą ode mnie trapu no to robię go jak otso
zatapiam się w tracku, boli mnie w środku samotność
ładuje swój nabój, wiem, że kiedyś będę on top
na sobie w chuj swagu, gdy mnie słuchasz czujesz rozkosz
chcą ode mnie trapu, no to zrobię go jak nikt
zatapiam się w tracku, nie potrzebne kapoki
ładuje swój nabój, wiem, że będę kiedyś on top
na sobie w chuj swagu, twoja nawijka to off topic
Random Lyrics
- himalion - the doldrums lyrics
- buzanfohits mob - mão pra cima lyrics
- retrogott & perfektomat - guten morgen, nation lyrics
- pixie lott - turn it up (digital dog radio edit) lyrics
- saiid - a plomba lyrics
- assia (mar) - mélancolique lyrics
- 919slum - covered in blood lyrics
- caleb awiti - jaafari's 19th lyrics
- calluptay - what would slizzy do? lyrics
- fr. armand robleza sdb - manalig ka lyrics