a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

dr. mc pusz - aż do śmierci lyrics

[zwrotka 1]
na wieki aż do śmierci, pozostaje w tej krainie
nie ucieknę od idei, gdyż prędzej kurwa zginę
to winkelriedyzm w sercu, aż do upadłego
do ostatniej kropli krwi, i do rymu ostatniego
ciągle walka o wolność schematem słowackiego
odnalazłem w tym idee, trylogia arką noego
odnajdziesz tu ratunek dla tych dusz uwięzionych
w strasznej klatce systemie, wszystkich prawem przestraszonych
a o to i zmartwychwstanie naszych sił zwyciężonych
chodź dawno pokonanych w całości pogromionych
aż do śmierci pozostanę rycerzem mojej pani
chyba, że przez mrok systemu, zostanę pokonany
ogłaszam wszem i wobec, będę tlić do końca świata
to moja wizja życia, rzeczywistość sen przygniata
sen rzeczywistości, zakreśla cień szarości
nie widzę nic po za tym, oprócz rzeki nicości
i tajemnej sekty marii, priorytetem mych wartości
rozpierdalam cały system, dążę do doskonałości
i w ręku trzymam miecz, nie potrzebuje zbroi
gdyż brak dysku label, rozpierdala mury troi
całe życie jak poezja pochłonięta w paranoi
mroczny styl rymowania, który rzeczywistość dwoi
o to i kraina mroku rozpala w sercach ogień
świat, który momentami pozwala być mi bogiem

[refren]
będę walczyć do ko końca, walczyć do upadłego
nigdy się nie poddam prędzej spotkasz mnie martwego
aż do śmierci będę tlić jak rycerz opętany
dziś brak dysku label to tajemna sekta marii
będę walczyć do ko końca, walczyć do upadłego
nigdy się nie poddam prędzej spotkasz mnie martwego
aż do śmierci będę tlić jak rycerz opętany
dziś brak dysku label to tajemna sekta marii

[zwrotka 2]
pozostaję na tej ziemi niewolnikiem przeznaczenia
i nadejdzie szary świt, cały świat on pozmienia
lecz jak pozmieniać wszystko, to sekretne są życzenia
gdyż świat to tajemnica, i te dni pełne zwątpienia
od wielu lat pokoleń nabiera to znaczenia
powtarzany zbiór wartości potęguje złudzenia
aż do śmierci pozostanę czymś więcej pochłonięty
niż kartką papieru spisując szereg wierszy
straszne historie, pełne mroku to teorie
boję się wyjść na ulice tam deszcze niespokojne
no a sam ze sobą toczę wewnętrzną wojnę
setki otwartych bram, dodaje kolejne lata
powiesz mi, że pojebane ćmienie to żadna strata
to tajemnicze cienie opętane w śród ciemności
film do końca życia to droga ku wolności
jednak po projekcji zapętlasz się w całości
a dążenie do olśnienia, zmienia szereg wartości

- dr mc pusz lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS