dr. mc pusz - krainy czarów ciąg dalszy lyrics
[intro]
próba mikrofonu, próba, próba mikrofonu
próba mikrofonu, próba, próba mikrofonu
próba mikrofonu, próba, próba mikrofonu
próba mikrofonu, próba, próba mikrofonu
[zwrotka]
w krainie czarów na zawsze pozostanę
w krainie czarów ciąg dalszy nastąpił
była to, więc noc, noc spokojna, mroczna
2 – 0 – 1 # 9, na trupach do celu cały rok przyniosła
setki pytań odpowiedzi, tam już pozostanie
jesteś stary w klatce, stąd się nie wydostaniesz
pozostaniesz tutaj na wieki, na zawszę
całe twoje życie, zamieszczone jest w klatce
zagłębiasz się w idee, idziesz korytarzem myśli
nie odróżniasz już nawet, prawdy od fikcji
nie masz siły wstać, dalej żyć, dalej pisać
słyszysz już dźwięki, tak naprawdę nic nie słychać
i widzisz postaci, których nie ma, nie widać
pędzisz pośród cieni, drogą bezkresną
kurwa tajfun myśli, potęguje dylemat
narysuj i wyznacz, nowy życia schemat
zaszedłem tak daleko, stąd nie da się zniknąć
korytarzem myśli, przysłoniłem cały widok
to, co szczęście niegdyś dawało, zszarzało
ultra moc doznania zminimalizowało
powtarzane tysiąc razy, codziennością się stało
bez znaku nie uciekło, wiedzę zostawiło
przecież moją panią, by nic nie zastąpiło
możesz być opętany, lecz to nie czary mary
więcej niż boskie dary, to kosmiczne towary
kości zostały rzucone, przejdziesz na drugą stronę
podaj, podaj dłoń, w samotności utoniesz
potrzebny ci jest miecz, aby dalej walczyć
walczyć sam ze sobą, puki siły ci starczy
pojedynek myśli rozpierdala wyobraźnie
rozrzuca wszystkie słowa, po za rozdwojoną jaźnie
dopadnie cię tam stłuczone zwierciadło, rzeka niespodzianek
doktor mc pusz # sprawdź to, sprawdź to, sprawdź to
Random Lyrics