a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

dtune_pl - 24 lyrics

[zwrotka 1]
(co tam?) od 2 tygodni mam katar
google mówi że mam raka + boże co padaka
24 lata, 2+4 na dobe muza lata
bez niej czuje sie zgubiony jakbym uzywal mac’a
gram w chowanego sam ze sobą i nie mogę się odnaleźć
ciągle problemy mam z głową, do tego chujową pamięć
w szkole nie zdawałem egzaminów, jebana męka
zdawałem sobie sprawę z tego, że ich nie zdam bez neta
zaś umiałem skręcić gieta, wsadzić kwasa pod napleta
wiedza jak działa tableta i że fajnie szarpie keta
potem wciskałem undo i szukałem słowa backup
nadeszła prawdziwa męka, rozdział z tytułem kobieta
i tak rok i tak dwa, i tak trzy, potеm cztery
najpierw mądry i zabawny, potem chuj oraz krеtyn
także tak, musiałem to z siebie wyrzucić
w przeciwieństwie do lectera odtąd czułem niesmak do ludzi
po co się budzić, by trudzić, ilu dziś ludzi się kłóci
po co się wkurwiać przez związki, te tępe gadki i suki?
jeśli mówią, że ile jest ludzi, to tyle opinii
to wytłumacz mi na chuj martwić się tym, co myślą inni?
(a muzyka?) rap jest dobry ktoś mi mówił, beka z typa
po czym puszcza jakiś niby dobry album, a tam stypa
uczulenie mam na łaków, słysząc ich chce mi się kichać
nagle puchnę i mam kałdun, a minęła tylko chwila
ich symbol to podkowa, szczęście, że ktoś to łyka
muza na jedno kopyto, a mówią, panie unikat
ja to ci radzę unikać takiego typa, bo i tak
w chwile robiona muzyka często jest gorsza niż cisza
[ref x2]
ooo, mam dwa cztery na karku, a dwie dychy w muzyce
do tego 5 lat na majku, a 7 w dawie przy bicie

[zwrotka 2]
mam niskiego teścia, jestem bliski odejścia
chłop bez większego szczęścia, dużo tłuszczu, mało mięśnia
słyszę piski na wejściach, sporo rzucanego mięsa
koks w dziąsło na testa, koks non stop i essa
jest tak, fizycznie czuję się na 7 dych
łeb mi pęka, bolą plecy i mam okropny ryj
powodzenia nie mam, kurwa, nawet u prostytutek
choć paradoksalnie nie jest mi po drodze do tirówek
świat się zmienia a z nim wraz my
kiedyś śmieszny typ, a dziś poważny
kiedyś byłeś normalny, ewentualnie gejem
potem biseksualny, a teraz jesteś drzewem
dziwny jest ten świat, jak wył do majka niemen
polska pojebany kraj, więc uciekłem poza teren
przez ostatnie kilka lat to już nie poznaje siebie
moja muza ma mniej fanów niż werder bremen
nienawidzę urodzin, pewnie wiesz już o co chodzi
brak pożytku, bardziej szkodzi, a z tym ciężko się pogodzić
dostałem jeden telefon i to nawet nie od ojca
a od jakiejś tępej pindy, co chciała skoczyć na bolca
nie chcę nawet słuchać ich słów
ten dzień to dla mnie ból, a miałem być taki cool, ej
ten dzień to powinien być widokowy punkt
i piękny obraz z gór, w praktyce jest troche trudniej
dtune, aka wkurwiony dzieciak
niewiele wiosen, ale spore osiągnięcia
to nie takie proste, w zasadzie sam wiesz jak
łatwo sie wjebac w muze, ale ciezko potem przestac
od zawsze sram na poprawność polityczną
więc jak jesteś spiętą piczką, to idź stąd, pis joł
rap nie dla tych, co chcą puścić jakiś marny wysryw siksom
słuchaj mainstreamu, kurwo, jak chcesz się przypodobać gimbom
[ref x2]

- dtune_pl lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS