dtune_pl - playground lyrics
życie nie było dla mnie usłane różami
jeśli już, to bardziej kolcami z nich
wszelkie starania zwykle zdawały się na nic
często byłem tu skazany na obciach i wstyd
dobra, nie bede sie tak żalił już
ale teraz to sie czuje jakbym powstał wokół burz
piorun strzela, łapie wkurw, we mnie animusz
czuje bunt, a ty kurwo to mnie ani rusz
teraz to nawija rapowe dziecko indygo
inne flow, wers kopie w łeb jak wonderboy
tera co? mam marzenia i ślepo ide w to
ile to lat już? sam sobie weź to policz ziom
mam kłamać? a po co mi to, man?
ja nie jestem mitoman, rap to dla mnie interwał, oho
niby dtune to oznacza fałsz, lecz byś wyczuł jakbym łgał
moje słowa to nie wał, mordo
nie wszedlem w rap po zera
szacunku nie mam slyszac rap pozera
dziś będę tym z podziemia
co na każdy temat nawija bez zwątpienia
i ciągnie mnie zajawka ta, muzyką uciekam tak jak z alcatraz
co przyjdzie kolejne to pokaże czas
pewne jest to, że będę dalej grać
wpadam na bit jakby strzelał karabin
wannabe ze mnie żaden, ale w kilka chwil
tak jak dziś, strzelam wersami, choć to nie film
cannabis spalam potem padam jak kadafi
chyba juz rozumiesz ze nie jestem kimkolwiek
dla slabych jestem weną, a dla mocnych king kongiem
pomysł wpada w mig i wymyślam nowe ciągle
wystarczy kilka chwil, potem nawijam to longiem
kilkadziesiat wersow za mna, dla mnie to zaden problem
i wyjebane jajco mam, że znowu leje wode
i powodem kompleksów jest to, że wypierdalam z siedzeń
wiedz, że twoje zdanie na moj temat jebie
jebie wszystkich tych, co po 0,7
mi tłumaczą czemu obok siebie dają pozerom siedziec
nie bede taki jak ty + brak tolerancji dla ciebie
ich sumienie mnie nie interere i w sumie nie wiem, czy teren
ten jest grząski czy nie jest, mimo wszystko swoje grządki zasieje
tak by wyszlo spore pole + w nim zieleń
tam zapuszcze swe korzenie
oo, chce idylle, spokój, cisze i tyle
zostawić niechcianych w tyle, chuja wbić w ich style
spierdolilem z polski, lecz mnie nie czeka ekstradycja
a ciebie zaś nie czeka nosk!ll, lecz sztos numer i ekstra dykcja
tu gry słowne są wciąż modne, to nie ex tradycja
kolejna premiera konkret, bas pizga mocniej niż ecs na dyskach
w rapie nie jestem na pełny etat, bardziej jakiś staż lub praktykant
krótki etap
ja bym cię rozjebał jedną ręką jak partyka, także wypad
i tak staram się chujni unikać by być kiedyś jak unikat
a ty fikasz i wokół mnie węszysz
gdy ja się dwoje i troje tutaj jak tienshin
gdy płynie, nie tonie, flow i rzucam wersy
przeprowadzam testy i sprawdzam czy siądzie ten styl
Random Lyrics
- yung tax collector - air force 1's lyrics
- kyle waves - better off lyrics
- winnterzuko - kriss la krass lyrics
- ziarra - higher lyrics
- joe money rapper - joe money freestyle (uncensored for tha freaks) #gucci lyrics
- michael jacques parker - french tips lyrics
- korolova - sweet surrender lyrics
- issa hurt & fumus - откопал тебе могилу (dug a grave for you) lyrics
- sunshine christo - man or the bear? lyrics
- blue-eyed shamans - вступление (intro) lyrics