azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

dual boy - tęcza wiatru lyrics

Loading...

[intro]
tęcza wiatru spowijała cały sen
na jawie czy nie, czasu nadchodzi kres
ja nie wiem czego bać się mam
strach na duala przestań
opowiadać stories, których nie ma oczy i tęcza

[chorus]
tęcza wiatru spowijała cały sens now
pragnę tylko siebie, nie wiem dokąd ja biec mam
zamknięty na kluczy pięć wieża moja piękna
chmurki jak wysoko, gwiazdki na niebie serca

płaczę na obrazy łza rozmywa me feelings
przytulam się mocniej nie chcę dłużej się winić
robiłem co mogłem to była moja wersja
wibracyjne kody wiatru oko i tęcza

[verse]
spoko, spoko, spoko
ja stawiam wszystko na me
oko, oko, oko
około balu woda

po co, po co, po co?
to wszystko dla mnie?
potop, potop, potop
nie w moim stanie ja nie
wrócę jak wiatr latam
i nie złapiecie mego
światła bo ja zaraz
znikam pojawiam ludzi

życie to moja gra
plansza i pionki
śniadanie z bogiem?
chlebek i kromki?

dеszczyk skrapia moje misje
mam wysoki levеl bo wypełniam je wszystkie
jestem dualizmu boyem, myślę magicznie
i jako tęcza tego świata staram się już nie myśleć

wy do życia podchodzicie raczej bardziej praktycznie
a ja rzygam tęczą kiedy widzę siebie fizycznie
magazyny pełne pracy, która nigdy nie zniknie
powierzchnia mojego ciała cienka jak bańka prysłem

[chorus]
tęcza wiatru spowijała cały sens now
pragnę tylko siebie, nie wiem dokąd ja biec mam
zamknięty na kluczy pięć wieża moja piękna
chmurki jak wysoko, gwiazdki na niebie serca
płaczę na obrazy łza rozmywa me feelings
przytulam się mocniej nie chcę dłużej się winić
robiłem co mogłem to była moja wersja
wibracyjne kody wiatru oko i tęcza

[bridge]
ten czas
zmienia nas

[verse]
zmieniam się niezmiennie jak to
że nie wiem z której strony
mocniej dzisiaj zawieje prąd
i razem z tobą kroczy

anioł którym jestem lato
odchodzi od mych zmysłów
poczuje ten separator
i jestem czysty znów

i kroczę jedną z dróg
po której nie chodzi nikt
już zdjąłem jeden but
nikt nie rozumie mnie dziś

ja ciągle jestem tu
na tęczy mega się śni
ta prawda nie ma słów
a ciągle tworzą się dni
[outro]
tęczy koniec to jest straszne
praktyka czyni mnie gorzej lepiej
czego ja chcę?
to co wiatr przyniesie

jest już grubo po trzynastej
a ty ciągle w lesie
wydostaniesz się z balastem
który wreszcie zleci

my na powrót jak te dzieci
z wiekiem młody zefir
leci w nieskończonej pętli
ale mocniej świeci

nie poddawaj się za pasję
jeśli nie chcesz wierzyć
że się uda wszystko zawrzeć
w wiatru kolorach tęczy



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...