dudek p56 - zaraza lyrics
[zwrotka 1]
by trafić tam, gdzie miłość jest między ludźmi
bez rozpamiętywania, co tu nas tak bardzo różni
bez krzyków, bez walki, bez kopii, bez kalki
razem wszyscy równi, wrzucamy brudy do pralki
wrzucamy brudy do pralki, wrzucamy brudy do pralki
wrzucamy brudy do pralki, brudy do pralki, brudy do pralki
każdy jest sobą, nikt nie udaje
wiemy co robić, robimy to dobrze, nikt tutaj [?] nie zadaje
i każdy tu chciałby rozwiązać zadanie
międzyludzki problem w naszych głowach pozostaje
więc wolność wszystkim, pokój na wieki
jak ciężkie i zmęczone są moje powieki
jednak oczy pod nimi wyostrzone jak nigdy
wypatrują dobrych ludzi i do nich lecą przez krzywdy
i do nich lecą przez krzywdy
jak to pomaga, niech pomaga jak nigdy
i do nich lecą przez krzywdy
jak to pomaga, niech pomaga jak nigdy
zarażę i ciebie, i ciebie
zarażę i ciebie, i ciebie
zarażę i ciebie, i ciebie
dobrym słowem zarażę ciebie, za to miejsce w niebie mam
za to miejsce w niebie mam, oj mam, oj mam
za to miejsce w niebie mam, mam, mam, mam, mam, mam, mam, mam, mam
ta zaraza jest potrzebna
bez rozpamiętywania tylko spektakl
podążaj tam, gdzie w głowach [?]
Random Lyrics
- propr lee - selfie lyrics
- dolly parton - coat of many colors (new recording) lyrics
- stratégie de paix - street writer lyrics
- ninetyfour x - clarisse lyrics
- dj clyde & dj critical hype - acid rain (dj critical hype blend) lyrics
- cmc (rap) - toxic habit lyrics
- bendik - bror lyrics
- anonimosactz - vou lá lyrics
- awkward marina - when the train comes lyrics
- derek minor - bigger better things lyrics