dwa sławy - mi to ryba! lyrics
[intro x8]
ojoj
mi to ryba!
[verse 1: astek]
moje wędkarstwo to jest beka ziomuś
total amator choć bez wędki z decathlonu
chcę zrobić kartę, nie musisz mnie wcale zmuszać
jestem z bałut nie z targówka ale znam miętusa
nie lubisz łowić chłopaku spójrz w oczy mi
nie bądź pizdą każdy facet lubi zmoczyć kij
więc po robocie ja biorę hak i kołowrotek
zestaw co zaliczył niejeden staw i sporo płotek
latam za rybą nad rzeka nie w klubie za buchem
jarosław a nie kuba ale lubię na muchę
astek? dobrze nawija pisali o mnie na spinner
ja i mój spinning to team, jak scully, mulder i skinner
wchodzę do łódki, odpływam, boże daj mi siłę
a łuski będą latały jakbym był charliem sheenem
wędkarskie bragga to coś co lubi bardzo astek
ale na koniec łowu będzie tylko kalosz w siatce, znowu
[hook]
weź ustaw grunt
odbezpiecz kabłąk
i wtedy rzuć
i czekaj na coś
odejmij śrut
jak idzie na dno
chyba że znów
na haku kalosz
[verse 2: radosny]
warto mieć coś co nerwom da odetchnąć
opcja alko z tesco lub klapnąć z wędką
wiatrom się postaw i nie daj deszczom
ziom, przywdziej sztormiak i herba w termos
wpierw zanętą machnij i złówmy po śledziu
wszak najważniejsze są łuski w portfelu
zarzucam na baczność, coś wciąż każe
może fakt, że na haku mam polską flagę
z robaków, od lat już śni mi się głos dzieciaków
“panie rybaku, dziura w podbieraku”
ach ten uraz, po co się ciskam zbędnie wiem
muszę poluzować bo mi żyłka pęknie
a kiedy łeb boli to nic w sumie nie złowisz
wiadomym, że każda ryba się psuje od głowy
tu jest raj, jezioro spokój cisza i ja
tylko na koniec płacę babie 7 zitka za wjazd, znowu
[hook]
[outro x6]
łosoś, halilililililibut
[tekst – rap g*nius polska]
Random Lyrics
- chiki wanted - medio kiki lyrics
- vince staples - hang n' bang lyrics
- trevis t. - bring that fire lyrics
- seth sentry - how are you lyrics
- stann smith - what's the hurry? lyrics
- jumpcuts - more real lyrics
- sage francis - respect the broccoli cock lyrics
- dfresh sande - i love you lyrics
- luciano jacobs - ill lyrics
- manu militari - sultan hotel lyrics