azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

e v - nie rozumiem swojej głowy lyrics

Loading...

[intro]
kolejny numer dla zranionych dzieciaków
terapia 2, ten album ma pomóc kurwa, rozumiesz?
ten album ma pomóc
tyle bólu jest w nas, a ja codziennie zadaję sobie pytanie, czemu?

[zwrotka 1]
czemu tak wszystkich raniłem, w tym gniłem i dalej ranię
ile dałbym żeby ona znów mogła czuć zaufanie, już
martwy na co dzień i znów — mentalny areszt
ile dałbym żeby cofnąć wszystko co powiedziałem
znów pierdolony głos w głowie chce odejść z tego świata
i nie wiem co na to mama, nie wiem co na to tata
ale ten ból mnie rozkurwia od środka, jestem demonem
niech przestanie choć na chwile albo niech weźmie na dobre (kurwa)

[refren]
nie rozumiem swojej głowy, gdy myśli mam spierdolone
ale gorsze w tym, że nie wiem nawet czy są kurwa moje
ona znów cierpi przeze mnie, słowa ranią jak pistolet, ej
czemu ja te rany solę?
zranieni, nie samolubni, zawsze czułem się niechciany
zamiast [?] wolałem swe bezpieczne cztery ściany
teraz jestem dużym dzieckiem, w głowie samobójcze plany
ja pierdole, dajcie żyć, proszę
[zwrotka 2]
wszyscy pragniemy pieniędzy, myślimy, że w nich jest wartość
głowy wyprane, aż śmierdzi, wokół wszędzie czyha zazdrość
to jest sm+tne, jak cholera, jak mama się tu przejmuje
tym co myśli sąsiad obok, a nie tym co jej syn czuje
to zostawia piętno tu na całe życie
panie boże, ratuj, jak istniejesz, czemu to tak boli?
mam nadzieję, że w tym większy sens jest, proszę daj to widzieć
emocje to horror, emocje to horror
to nie tak, że wyjebałem się na innych, każdy nosi maskę
płaczę kiedy wiem przez co przechodzą, gdy czuję empatię
gdzieś może jest niebo, proszę, niech istnieje tu naprawdę
miłość tworzy tratwę, odpłyńmy na zawsze (kurwa)

[refren]
nie rozumiem swojej głowy, gdy myśli mam spierdolone
ale gorsze w tym, że nie wiem nawet czy są kurwa moje
ona znów cierpi przeze mnie, słowa ranią jak pistolet, ej
czemu ja te rany solę?
zranieni, nie samolubni, zawsze czułem się niechciany
zamiast [?] wolałem swe bezpieczne cztery ściany
teraz jestem dużym dzieckiem, w głowie samobójcze plany
ja pierdole, dajcie żyć, proszę



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...