azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

ebo - lalala lyrics

Loading...

kiedy patrzę na swoje szczęście, to mi ucieka oko
jak piszczyk, a co w trawie piszczy? pewnie deptam ogon
kota, co tam… ostatnio dobrana filozofia
podpowiada by to olać… myk po spodniach
dość tego! to sport narodowy przecież, wciąż grają
nie piłka, narzekanie… eh, no dobra, to samo
ale w sumie to po co się o to spinać? powiedz
nic tak nie łączy ludzi jak wspólna nienawiść, co nie?
i narzekam na to, że jestem leń w innych kwestiach niż:
hobby? zabawa? chcę żyć tym, wiesz jak i
miałem sen, że pewnego dnia wstanę pracowity
tego samego dnia zaspałem. ‘na co liczysz?’
pyta mnie sumienie, ej, szczęście w nieszczęściu
że jeszcze jest, menciu, bo w tym świecie to pech w chuj
dziś daj mi krzyczeć, tego tu trzeba
bo czasem dobrze ponarzekać, żeby potem móc śpiewać

la



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...