ejmatt - ejzurekcja lyrics
[zwrotka 1]
no weź zapytaj się mnie, co z życiem robiłem od wtedy?
bo ćpane, palone, jak lipa to wiesz, za tygodniem tydzień od biedy
miłości ze dwie, przyjaźnie osrane do reszty
i wierz mi, bez zawodu wciąż a zawody u mnie to pewnik
okejki dostałem od wielu, bo ciągle z matta assassyn
a gdybym chciał nie wiem, subskrybentów, bym latał w hashashins
sorry tu dla tych, co pisali sami już kurwa nie raz
i wiem że by wyszło, bo przecież to mati
ale nie wyszło, bo kurwa to ja
no więc siedzę tu, jest 201 i 6, ej
z nieba podziemie mam 2.0 siebie i lęk, ej
piszę rapy, jebane podziemie choć to już nie 20 i 1 i 5 chcę
chcę kurwa nad siebie mieć 2.0 ciebie i chęć
żyć 3.0 i cztery i tuła i unika nara, znikam
1:0 dla matta a ty zapłakana se sama zdychaj
no przypał, ale jestem szczery, tak to widziałem a trzeba to przyznać
że czasami mam troche koślawe te wizje, no stożek mnie wybrał
i nagle do 1 i 7 se wejdę bez buta
bo mimo że kurwa koślawe, to ktoś mi zajebie i lezie potruchtać
i nie wiem co dalej, chujowo wciąż toczę się, sk+maj
i chociaż koślawe, to ładnie ubrane te słowo bo stożek, nie kula
no więc siedzę tu, jest 201 i nie wiem, ej
wokoło zaś ból okazyjnie zabity gniewem, ej
i nie ma cię już od paru tak brzydkich lat, więc jebem, jebem, jebem
to życie gdzie nie będzie ciebie
podziemie, mój rytm ustalony dawno
podziemie, jak rytmu zniszczę dziś auto
no i dalej piszę, choć taka strofa to nie katastrofa
i się nadal focham, wypierdalam sztosa, to jest katastrofa
[zwrotka 2]
a teraz siedzę tu, jest 2020 wizja
jest taka, że będę tu siedział se w chuj i w chuj pizgał
me życie jak z nut i grać to ja umiem na nerwach
jak robię to węch i słuch idzie w ruch, jak dge na manewrach
zapieprzam przez greenland, na green bank, po green man
bo pizda dziś przyszła w kurwę jebitna
zapizgam, jak spizgam, no to pizgam, po to żyć mam
spoko big brat, solo syf pcham wciąż, a policja?
to kurwa nie ja a policja, dalej mam wchajanie (?)
tu wszystko tak samo, wyłączając chęci do życia i troche siwizna
choć przyznam, że dalej zadaje zawodowy ból, jak nie wiem
z zawodu ból (?) propain, vnm
Random Lyrics
- sushant kc - timro maya lyrics
- jesuly - tour lyrics
- sheezan & footrix - love of my life lyrics
- enzo daniel - man danny (por culpa da saudade) lyrics
- trzaski - oczy lyrics
- m.i.c (the master of inane conversation) - night raid lyrics
- lavish t - big spendin lyrics
- mint green - wildflower lyrics
- lio (rapper) - san junipero girl lyrics
- akai ko-en 赤い公園 - 消えない (doesn't disappear) lyrics