azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

ejten - kawałek życia lyrics

Loading...

[zwrotka 1]
światła, kamera, akcja z każdą sekundą od 99
kręci się film, który ktoś nazwie mi przeznaczeniem
przez fale złych gestów wylewam tu tyle literek
lecz nie robię tych scen by przejąć scenę
od 13 października 99 w ruchu jestem przy pierwszej chwili gdy otworzyłem oczy
było te cięcie akcja zaczynamy pisać moje dalsze losy
sezon pierwszy wiek niemowlęcy jest sens w tym wersie
że już wtedy darłem gębę tylko dziś trochę bardziej elokwentnie
i pytasz czemu tyle agresji na wstępie? wiesz, że śmieszne to pytanie
agresja, śmiechy, wyzywanie tak było gdy zaczynałem
ale dalej no-name tylko w tym mieście moje tracki są znane
jak jakiś bożek się o to spruje to zarapuje go na amen
statystów niektórych zamieniałem na
postacie drugoplanowe wiem, że to ty to znasz
drugoplanowe na statystów w sumie bekę mam
że mimo tego nadal stoję sam
nie wybije się na wybijaniu was bo wierzę
że nikt nie będzie chciał być głównym bohaterem
w moim filmie, ziomal niech ludzie to widzą
że moje życie to tragikomedia z fantastyką
science fiction, romans, western i coś jeszcze
animacja, edukacja, ten kawałek jest dok-mentem
w podstawówce grzeczny max bartuś przy wszystkich
nauczyciele zawsze mówili, że będę bystry
wpojone wartości religijne, dziś nie wiem
czy bliscy są dumni, że wierzę tylko w siebie
pewny swego z majkiem #harvey specter
zanim szlak mnie trafi wiem, że szlak swój przejdę
piszę dla szczęścia by dopisało szczęście
już mówiłem, teraz powiem ci trochę więcej niż wcześniej jeszcze
dawniej fajnie w piłem grałem
dziś piłeczkę odbijam tylko zdaniem
power, dzięki psychologi mam dalej
zatem nie liczę na twoje działanie
przez czas trochę poglądy zmieniam
dzięki temu ubarwia się ma kariera
napiszę o tym lecz jeszcze nie teraz
to kiedy? gdy pozna mnie scena
w mym życiu ja to jedyny narrator
więc mój scenariusz ty nie pisz się na to
może kiedyś zgarnę sześć zer tak jak tako
lecz nie zgarnę ich wiesz, że tak o
poza tym studia jak zgarnę banknot
tak powiesz zaraz, że nie będzie łatwo
lecz mam wiele opcji jak coś
dlatego to nie taki wielki hardkor, dla mnie
przyjemności bez nich obejść się nie mogę
w sumie w tym temacie pewnie cię nie obchodzę
powiem ci co to znaczy kochać rap
to znaczy woleć kłaść zwroty niż kłaść się spać
to znaczy woleć nawijać niż pisać z pannami
to znaczy rozkminiać nad wersami godzinami
ponad trzy lata w grze, to w jedną stronę bilet
co o tym sądzisz powiedz masz teraz tą chwile
co, co, co, co
no to by było na tyle
liceum obecnie, pierwsza klasa
postęp w pasji, pierwsza klasa
który to sezon? już nie liczę
chociaż tylko na siebie liczę
cięcie, nie będę ci mówił już ile razy się ukułem
ale powiem, że na bank zmienię jeszcze fabułę, czujesz?
film o sobie, ciągle kręcę
gdy się skończy wystaw recenzje
śmieszne, w sumie jestem reżyserem
bohaterem, scenarzystą, kamerzystą i kimś jeszcze
te wersy będą ciągnąć się do nieskończoności
nie wierzysz to zrób powrót do przyszłości

[refren x2]
nie ważne, że mnie znasz,nie ważne czy wierzysz w to co powiedziałem ci w tym kawałku
a tak jestem wdzięczny, że słuchasz tych słów teraz witaj w mym spektaklu



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...