el_ce5 - assasin lyrics
“działaj po rozważeniu sytuacji. ten, kto jako pierwszy zrozumie znaczenie odległości, zwycięży – taka jest zasada zbrojnej walki.”
determinacja zezwala mi wbijać na te tracki
tak żeby wasze matki nie pozwoliły na trzeci akapit
i definiuje to sedno ja -ssasin w czystej postaci
manipuluje lepiej niż średniowiecza potentaci
staje ostrzem za braci, takich jak ja się nie traci
ci co k-maci zrozumieją prawa ci w oczy wadzi
pokarmem fałszu gardzę to ekstrakt czystego stylu
alarmem wymarszu przygotuj stal ze stopu rutylu
mam tylu za sobą, że sam stoję godnie
masz tylu za sobą bo samem nie podołasz wojnie
to jest orient wśród zwrotek prawy , rozkładam karty
tarot dziś jest nieprzychylny , kat zetnie wszystkie krzywdy
blizny nie zagoją się już nigdy
trucizny na stali nie zmyją łzy ludzkiej krzywdy
podobizny stoją pod troją by walczyć z ostoją
co ją , nie zagonią, składam szacunek tym wojom
audi, vide, sile! (słuchaj, patrz, milcz)
[audio, vide, sile !]
ref
jestem -ssasin , ojca asa syn
masa treningów i własny styl
głupie teksty wypierdalać mi z syfem tym
tylko jeden pretendenty, jeden sk!ll, mistrz gry x2
zwr.2
bellum omnium contra omnes , gościu
(bellum omni-um kontra omnes)
wojna wszystkich przeciw wszystkim masz po polsku
tereny są podbite, czas wybić ich po troszku
syreny będą śpiewać , o mnie w niejednym zakątku
medytacja wyzwala tego złego ducha, zennn
krew pulsuje on uciekł w cień , god d-mn
chce tylko jednej prawdy gdy słowa te jak tlen
nie oddam jej już za nic, ja po prostu to wiem !
niedoceniany artysta , gdy mój artyzm to wszystko dla mnie
czego nie dała mi uroczysta ojczyzna , sam wyszarpie
-ssasin z majkiem to było nieprzewidywalne
władam tym ostrzem nieodparcie skrajnie, fajnie
się jaram tym, podpalam broń gdy skurwysyn
za uszami szepta, skroń przebita i delekta
tak robię dym, daj mnie na bit a polecę z tym
nie ma opcji każdemu mówię giń to ce5 -sssasin
ref
jestem -ssasin , ojca asa syn
masa treningów i własny syl
głupie teksty wypierdalać mi z syfem tym
tylko jeden pretendent, jeden sk!ll, mistrz gry x2
zwr.3
moje treningi to krew pod i łzy
cofnijmy się tysiąc lat wstecz kto tak robił po wojnie żył \
pisali o nim w księgach po dziś dni
bo dał z siebie więcej niż przeciętność i to nie wstyd
oddam za muzykę ostatnie grosze
nawet jak nie wyjdzie to z dumą ją w sercu nosze
prezentuje ją wam , pamiętasz pierwsze ostrze
naostrzyłem je tak dobrze , nie boje się nawet ciebie boże
jestem -ssasin , ojca asa syn
masa treningów i własny syl
głupie teksty wypierdalać mi z syfem tym..
Random Lyrics
- walter florence - god's durag lyrics
- j. tana - my own lyrics
- alan walker - tired (lemarroy remix) lyrics
- el guincho - stena drillmax lyrics
- nick narara - dirty cupboard lyrics
- jabo - night & day lyrics
- magga ruffin - fidget spinner lyrics
- lao ra - tell me why lyrics
- kaivon - anything lyrics
- afgrund - le grand illusion lyrics