azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

ellov - to nie tak lyrics

Loading...

1. kaniball
poznali się w barze wzrok przykuł go od razu
spojrzała z uśmiechem to jak piękno krajobrazu
długo rozmawiali doprowadził ją do domu
na ręce napisała swój numer telefonu
rozeszli się w dwie strony nie mógł przestać na nią patrzeć
to silne uczucie na serce może naprzeć
to porównanie życia gdy przy jednym stole z rana
siedzi obok sobie kochająca się para
poszedł dłuższą drogą uśmiech nie chciał zejść mu z twarzy
zebrał swoje myśli ciągle o niej marzył
patrzy w górę w gwiazdy widzi kształt pięknego serca
przy takich symbolach uczucie się nakręca
wszedł w końcu do domu wziął prysznic zjadł kolację
położył się do łóżka myślał o niej jeszcze bardziej
w swoim śnie w nocy widział jeszcze dwie osoby
jedną była ona z drugą nie mógł dojść do zgody

ref.x2 kaniball
sny ukazują fakty co może się przydarzyć
jeśli dużo myślisz przestaną ci dać marzyć
serce twe poradzić mogą bardzo szybko
lepiej się ogarnij koniec świata jest już blisko

2. ellov
on taki ucieszony chce jej zrobić niespodziankę
kupił nawet kwiaty chce ją zaprosić na randkę
idzie w stronę domu w którym ona mieszka
dla niego tylko ona nie istnieje cała reszta
w sercu mu się miesza gdy widzi ją z kimś innym
ona uśmiechnięta opuszcza dom rodzinny
z bardzo bardzo dziwnym uśmiechem na ich twarzach
wszystko co najgorsze mu się wyobraża
zniknęły nagle kwiaty i zniknęły też kolory
nie wie sam co czuje ten cały świat jest chory
w umyśle słyszy zmory położył się na tory
myśli jest gotowy muszę to już zrobić
chcę ból zabić i zaglodzić po tym nic mi nie zaszkodzi
skończł leży martwy zbity połamany
wśród łez wylanych jeszcze powiedziała
to był mój brat i płakała

ref. x2 ellov
to nie tak to nie tak to nie tak musiało być
gdybyś podszedł spytał mógłbyś z nią normalnie żyć
lekarz by nie musiał szyć ona nie musiał płakać
nic nie będzie dobrze zamiast ślubu będzie pogrzeb



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...