emdoka ppd - (nie)oda do rodziców lyrics
[zwrotka]
większość kawałków nagrałem kiedy się kłóciliście
serce się kraja kiedy całe pierdolenie słyszę
że jedno gorsze od drugiego + jesteście jak dzieci
jak chcecie wychować syna by był mądry, piękny?
z “m jak maria” poszedłem se do kolibra
bo mnie krzywdzi to od najmłodszych lat, ta paplanina
nie zrozumcie źle przekazu, bo was kocham
ale jedno w drugiego nakurwia, siedzę sam żeby nie dostać
a dostaję, to dla mnie walka, chociaż nigdy nie biliście
mam ochotę zrobić komuś albo sobie, kurwa, krzywdę
dziwny nie jest chyba fakt, że jestеm chory psychicznie
i próbuję to obrócić w pojebanie pozytywnе
a nie mogę, bo zamiast być jak gospel, jestem jak szad
tylko krzywdzę ludzi i nie broni mnie mój rap
nie umiem gadać z ludźmi i oddawać cześć bogom
to normalne gdy wy nie umiecie gadać ze sobą
Random Lyrics
- between friends - tall lyrics
- pavlo (co) - a quien culpar lyrics
- useless eaters - black night ultraviolet lyrics
- father - chapel hill heists lyrics
- webstek - ¡porque no, siempre si! lyrics
- suculeț - la party lyrics
- guus meeuwis - neem het leven met twee vingers schuim lyrics
- jayllal - bavière lyrics
- rotorial - live fast die numb lyrics
- amanda rose riley - he doesn't know lyrics