emes milligan - kojot lyrics
[refren]
wbijam bo to ten dzień, kiedy w bęben bije dobosz
wbijam swoim tempem czyli pędem
robiąc (mig, mig) przyszłym wrogom
liczy na liczby kojot, stawia na bombę nie mogąc pojąć
że jeśli dziś purpura w modzie, to jutro może być moro
[zwrotka 1]
pierwszy solowy alb-m 23 lata na karku
to preludium do mojego opus magnum, sacrum
karma wita wraca, śpiewał miodu „karma te quiero”
pytasz qeu pasa? czuje że idzie przełom, elo
a twardo stąpam po ziemi, często sceptyk
widziałem w życiu mało zieleni i tylko najebany mówię – bez reszty
banał, bo mam wyobraźnie jak akira toriyama
byłem sobie emesem – rosnę w siłę, zmieniam się w super sajana
strzelam numerami celnie snajper chris kyle
właśnie zaliczam złotą serie (bang, bang,bang, bang) pozdrów raj
jak tam będziesz. zastaw pęgę
streamuj aż padnie serwer – jestem wart
[refren 2]
moje brzmienie jest jak gleba plewie to dziedzictwo sam
badam teren – jest potrzeba. mam w ogródku trupią farmę jak bill b-ss
to ich rap, ten chłam rozkładam na czynniki pierwsze
zwrotka, refren, zwrotka – lipa, zróbcie przejście
weź się i te wypociny marne
marzenia rapera w polsce, to zgarniać stałe 3 koła jak andre
śpiewać każdy może ale nie każdy powinien
a śpiewa tu każdy sobie jak polak po winie – wstydź się
polski rap, defilada megalomanów na festynie
dręczy to ucho jak ktoś kto na niemym filmie siorbie w kinie
syf ten, jak komedie made in poland marną próbą
kopiowania zachodu jak „made in poland” to eryk lubos
[refren 3]
[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]
Random Lyrics
- donnie darko - everyday struggle pt. 2 lyrics
- harvey causon - london stock lyrics
- buddy guy - come back muddy lyrics
- mistress marcia - marcia's theme lyrics
- rhapsody of fire - flames of revenge (2017) lyrics
- young astronomer - lil kennedy remix lyrics
- the rapfest cipher series - series 8 lyrics
- sadistik & kno - daydreams lyrics
- major league djz - zulu girls lyrics
- edybreezy - due day lyrics