azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

enigma314 - hotel melina lyrics

Loading...

[zwrotka 1: enigma]
mam wyjebane czy to co robię jest jeszcze rapem
po prostu mam zajawę i nikogo nie wytykam palcem
bo wiem że to słabe
na byciu menelem buduję se markę
z ziomem obalam se flachę
wyjebane mam w papier
otwieram browara kratę i se lecę na przypale albo wcale
no bo nie przejmuje się już niczym, bo to melanż na melinie
czyli skurwysynie jest potężne chlanie
[refren: enigma]
melanż na melinie
oko w oko z litrem
melanż na melinie
chlеjemy i jest zajebiściе, ej

[zwrotka 2: enigma]
zadupie vibe życie to jebana farsa
to nie boska kara, ale wpadam w marazm
zamiast tej więziennej to browara krata
nie patrzę na świat zza krat, ze mną mój skład
ja to pierdolony tucznik ze mną każdy mój brat
nie że żaden gang, ale alko to jebiemy ot tak
moją rozkminę łap skurwysynie
łeb czasem zjebany, że aż czuję jakbym stał na minie
do złej gry robią dobrą minę
mój rap to kibel, a twój to pisuar
wchodzę w to jak windę, wciąż u nogi kula
chodzi znów o życie, sam sobie nie ufam
rap to awaryjne wyjście, linia tego gówna trudna

[refren: enigma]
melanż na melinie
oko w oko z litrem
melanż na melinie
chlejemy i jest zajebiście, ej
[zwrotka 3: enigma, kacpi, młody y4n]
to jest hotel melina
wyjebałem kratę piwa, ej
kacpi spija harnolda
jest potężna bomba, ej
bej se tu polewa
jest ciągła polewa
z moim składem lecę już w kolejny melanż
nie ma czasu tu na breaka
no bo leci znów kolejka
piję za to żeby wszystko było dobrze, a wiem że w chujowych sytuacjach bywałem już nie raz

w chujowych sytuacjach bywałem już nie raz
jak dorosnę to ci powiem, że skończyłem już dojrzewać
jestem jak jebany nostradamus, przewiduję przyszłe pokolenia
w gruncie rzeczy gruntu tutaj nie ma
w dupie wszystko mam, a ten rap to nie jest chłam
jebie mnie twój skład
po wódzie czasem cham
bej to wujek dobra rada
do beatu wersy sobie składam
to nie żadna chatka, ani stragan
to wytwórnia dobrego gówna
robię to dla beki, a mój ziom to tomasz niecik
(joł, joł, ej)
[refren: enigma]
melanż na melinie
oko w oko z litrem
melanż na melinie
chlejemy i jest zajebiście, ej



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...