azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

enigma314 & misha tlc – dzień świra lyrics

Loading...

[część i]

[refren: enigma314, misha tlc]
życie mija tutaj nijak
wszystko tutaj to dzień świra
rzeczywistość się zakrzywia
nerwy mocne + to dzień świra

[zwrotka 1: enigma314]
ja nie tryharduję, pierdoli mnie wynik
rap na głowie sobie daje wycisk
a se myślę, że to daje wykwint
a se rzucę, że to zimny prysznic
nie charczę, nie charcham
szybki check, bit sprawdzam
i coś jest nie wraca
jak pomysł w mych planach
tradycyjny falstart
kłopot, bałagan
wiosna, wiosna
kurwa cztery pory roku
vivaldi mnie wychujał
mam już dość przestoju
life is brutal
nie słyszałem gówna jebany sherlocku
biorę udział
sprawdzam podział
chcę pozbyć się bloku
wjeżdża z buta
bit jak kosa
blisko mikrofonu
nic nie rusza
lecą słowa
czuję się jak w domu
czuję się jak w domu
już nie czuję jak w amoku
[zwrotka 2: misha tlc]
co nie trzeba nie wysilam
myśl + przeciwnik, myśl jest wrogiem
i w pamięci klei zwoje jak żywica
zapominam
żе się sam ze sobą mijam
widzę tylko swoją pamięć
i co chwila przeprowadzka
z jednеj chwili w drugi moment
kto odbierzcą, kto autorem
zawsze na tej samej drodze
to jest tak jak z gram+f+nem
co przetwarza co skończone
od spokoju ogrodzone, wszystko tylko pożyczone
szargam se zdrowie
oglądam se ug
i got it + no comment
szargam se zdrowie
oglądam se ug
i got it + no comment
żeby wiedzieć co jest zbędne
sobie pisze tu poezję
nie zawieszam się
po prostu czasem zniknę se na chwilę
jestem delulu, michael scott
skonfliktowany z sobą bo
nagrywam hity a nie gniot
[refren: enigma314, misha tlc]
życie mija tutaj nijak
wszystko tutaj to dzień świra
rzeczywistość się zakrzywia
nerwy mocne + to dzień świra

[część ii]

[zwrotka 3: misha tlc]
nerw zszargany jak w “dniu świra”
łeb na karku się ugina
ambicja straszy jak zaskroniec
od ambicji może jebać tak jak stolec
od ambicji może jebać tak jak jebie stolec
słowo męczy powiew
słowo spina skronie + nie odwrotnie
z żadną drogą nie po drodze
mam natchnienie, a nie brednie
na stawanie się na nowo sram
nie moja sprawa tak czy siak
ani do przodu ani wspak
wstaję, się ubieram
bo tak trzeba
se coś zrobię kiedy+

[zwrotka 4: enigma314]
+chęć mam
dwa jeden chłopie, a nie twenty one
rocznikowo bellingham
tera fc nie fifa
wena mc brak sk!lla
łapie w ręce co chwila
łapie werset jak
zatyka tabaka
żadna sprawa, żaden dramat
żadna drama
dobry bicior to podstawa



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...