enigma314 & misha tlc - wiejska depressive orkiestra lyrics
[intro: enigma314]
nie kupuję louie bags
nie kupuję louie bags
każdy dzień, cały dzień wygląda jak trudny test
co chcesz bierz
to co chcesz musisz mieć
koniec tutaj pewny jest
tutaj jest tak jak jest
i jest tak jak miało być
i jest tak jak miało być
chcę coś znowu z siebie zmyć
mógłbym tu nie robić nic
zamiast tego puszczam dym
mógłbym zaoszczędzić kwit
mógłbym zaoszczędzić kwit
[zwrotka 1: misha tlc, enigma314]
dialog pyskaty tak chamsko się wjebał jak zmiana pogody
albo trociny z heblarki na mordę
daleko do funku tak samo jak zapachu grilla
to wróży wygodę od której odpocznę
bo kiedy kieruję się głowa w chroniczną narkozę
to z czasem to może wywołać chorobę
a z tego do siebie się wraca mozolnie
(ale to jest sprawa extra, no wiesz
jak przyjaciel dla przyjaciela)
tym myślom wychodzę naprzeciw
enigmus menеlix w tej sekcji
słyszysz te dźwięki stłumionеj agresji
obrazu nie widać, obraz jest daleki
gotuję makaron, wpierdalam spaghetti
nawijam na uszy, bo pełny kajecik
tracę u buka nie chodzę tu koło apteki
bycie raperem, menelem i nikim to nie jest tu prestiż
bycie raperem, menelem i nikim to nie jest tu prestiż, ej
bycie raperem, menelem i nikim to nie jest tu prestiż, ej
[zwrotka 2: misha tlc, enigma314]
tlc designer i u mnie kolekcja dźwiękowych kolaży
wiem co się wydarzy, bo nie moje sprawy
są tak nieistotne jak piasek na plaży
albo krąg życia na próżno na nowo
i kurwa bez sensu w kółko zataczany
synchro z myślami u mnie nie jest sprawne
to nie są zawody wioślarskie
stare fotografie są mniej zakurzone
niż to co mam w głowie
i paradoksalnie to wcale nie racje
a niszczą reakcje zmieniają relacje
i jak się poddałem
wszystkie deklaracje zjebały mnie znacznie
i paradoksalnie im mniej rozumownie
tym jaśniej i szerzej się szerzy pustkowie
mój brat razem ze mną w głosowo rytmicznej
tej sekcji tej wiejskiej depressive orkiestry
termin i miejsce części pisemnej
to maj, a nie kwiecień
dla mnie to dobrze
weź posłuchaj sobie
(+to ja rozumiem, ale
+no, m+m+mówię ci, już mi się nie chcę mówić, no
to już…)
nawijka jest ze mną uczciwa
kiedy tego nie chcę to bywa burzliwa
podwójny przypał
z notatek to wszystko mogę wykorzystać
gdy pomysł mi w głowie zakwita
nie patrzę znów w l+stro dla kurwa odbicia
nie dla mnie jak tytuł magistra
nie dla mnie ten tytuł druida
z tych tekstów to wszystko wyciskam
Random Lyrics
- tomás del real - viljandi lyrics
- mass hysteria - l'art des tranchées lyrics
- easy easy (de) - schädel lyrics
- corey kent - gone as you lyrics
- 360 - sky sessions freestyle lyrics
- dan gray - the queen lyrics
- ratbones (punk) - broken things lyrics
- dama do rei - cor a carolina lyrics
- daddyphatsnaps - let him cook (sanji) lyrics
- ceo jizzle - jizzle the menace lyrics