epis dym knf - planeta małp lyrics
[intro]
łojojojojojoj, nananananana
[zwrotka 1]
dobrze, że byłem głuchy, dobrze, że stawiałem opór
oponentom komentującym z boku
z bloków była także masa chłopaków
talenty, które pochowali na zawsze do piachu
,,na zawsze” już ich nie będzie
za dużo o jedną kolędę
miej serce dla siebie, bądź bardziej wnikliwy
jak trzeba to krytyczny, ale przy tym sprawiedliwy
małpie miny robią niedowiarki
praca to praca, nie odbijesz jej od kalki
do załamki daleko po porażce
nie ma co płakać, pokaż jak się kaszle
sibelius+dark, zagadki wszechświata
nieprzyziemne tematy, jak satelity maska
jak vasco da gama, też ruszymy w drogę
pod warunkiem, że złożymy ósemkę w połowie
[refren]
czasem zasypiasz by się obudzić
w koszmarze, który jest lepszy od ludzi
witam was wszystkich z planety małp
z planety małp, from the monkey planet
prowadź naczelny w pożarze i burzy
bądź moim światłem gdy wokół same czarne dziury
witam was wszystkich z planety małp
z planety małp, from the monkey planet
[zwrotka 2]
w imię ojca i syna, einsteina, rosena
chcesz zatonąć w wiedzy to zacznij ją pogłębiać
zabrał cię melanż, dziesiąta małpeczka
zachowanie małpy na planecie od człowieka
byś się zdziwił jak łatwo zapomnieć
szef piaskownicy na saharze jest wielbłądem
głupie posunięcia cofają w rozwoju
szare komórki; atlan, do boju!
złodziej za cztery kąty bez pola kwadratu
ważniejsza dla niego jest jednostka czasu
,,trasuj blachę”, mówił mi majster
wyspawałem progres bo stalowy mam charakter
to stało się faktem, motywacji aktem
ofiarnością największego poświęcenia
moja zmiana przenosi się na ludzi
jakby maczała w tym palce niechlubna umbrella
[refren]
czasem zasypiasz by się obudzić
w koszmarze, który jest lepszy od ludzi
witam was wszystkich z planety małp
z planety małp, from the monkey planet
prowadź naczelny w pożarze i burzy
bądź moim światłem gdy wokół same czarne dziury
witam was wszystkich z planety małp
z planety małp, from the monkey planet
[zwrotka 3]
w tej historii jeszcze nie ma happy+endu
do stoczenia mam jeszcze wiele bitew
coraz rzadziej używam siły
no bo bardziej stawiam na taktykę
dętka od roweru głęboko pod ziemią
idzie torus po boską cząsteczkę
tektonika to ma nas na widelcu
na planecie coraz niebezpieczniej
coraz głębiej po złoto, coraz więcej plastiku
coraz więcej do baku lodowców oceaniku
ulepszania genotypu; obyś nie stracił zapału nawet jak masz niewiele
a twój życiowy lot+lot+lot+lot+lot nie podzielił losu z challengerem
[refren]
czasem zasypiasz by się obudzić
w koszmarze, który jest lepszy od ludzi
witam was wszystkich z planety małp
z planety małp, from the monkey planet
prowadź naczelny w pożarze i burzy
bądź moim światłem gdy wokół same czarne dziury
witam was wszystkich z planety małp
z planety małp, from the monkey planet
Random Lyrics
- demon xdd - ne ponimayu lyrics
- bars and melody - ice lyrics
- mallu coelho - você lyrics
- dupetronik - tre'a me tuć lyrics
- jar vanwyn - waves of blood lyrics
- avarice in audio - do unto others lyrics
- pharrá - verão lyrics
- 18k - sfogo personale lyrics
- xantana2x - #fuckazealiabanks lyrics
- dexelz - swag lyrics