epsi - melancholik lyrics
zwrotka 1:
czemu nie kochają za nic, widzą tylko w nas korzyści
jesteś warty dla nich, jak coś chcą to dzwonią wszyscy
nie jestem tu jak oni, wolę częściej słuchać ciszy
i nie pójdę na łatwiznę, żeby toczyć tępy wyścig
dość często nie chcę gadać, nie mam żadnej motywacji
a wychodząc z domu, muszę nakładać te maski
wolę naturalną piękność, kobiecą tak wrodzoną
mały procent kandydatek, wartych żeby zostać żoną
nietuzinkowy chłopak, nikt nie chce w to wierzyć
widzę niedoskonałości, za dużo bym chciał zmienić
bez kompromisowe serce, się zapiera tak rękoma
nie chcę dawać im wszystkiego, bo by chcieli wziąć co mam
sm-tek połączony z uczuciami, teraz nie zna granic
bo to woda tak głęboka, podtapiając mnie tak rani
dzień i noc jak szachownica, lecz nie widać przeciwnika
serce niby puste niby suche, piękne jak afryka…
refren:
chcę obudzić się jak ze snu, i pomyśleć że to koszmar
łódka płynie tak w nieznane, bo ktoś z góry zabrał wiosła
droga nigdy nie jest prosta, zazwyczaj ma zakręty
coś jest ze mną nie tak, wziąć brakuje mi werwy…
zwrotka 2:
nie wiem jak wzniecić lawę, która zastygła na stałe
kiedyś w końcu się pogodzę, z towarzyszącym żalem
nie ma ludzi doskonałych, sobie zdaje z tego sprawę
psychika taka trudna, ciężko poznać tą spirale
nie myślę skończyć z rapem, bo nie zacząłem na sezon
teraz atut kiedyś nie moc, gdy ludzie w ciebie nie wierzą
chcą doradzać i układać, twoje rozsypane życie
a ich koszmarnie wygląda, jak w benzynę zalać diesel
nigdy tak nie liczę, na tych ludzi dookoła
bo słuchając innych, to powinnem dawno skonać
czemu wołasz jak odchodzę, a miłości nie chcę puścić
nie widać dalej sensu, bo zasypiamy tak sm-tni
kurz opada na mnie, chcą związki niczym róża
czyli średnio tak na tydzień, aby móc coś ugrać
nie bawię się w etapy, poznawania i znikania
albo kochasz za charakter, albo mała weź już spadaj…
refren:
chcę obudzić się jak ze snu, i pomyśleć że to koszmar
łódka płynie tak w nieznane, bo ktoś z góry zabrał wiosła
droga nigdy nie jest prosta, zazwyczaj ma zakręty
coś jest ze mną nie tak, wziąć brakuje mi werwy…
Random Lyrics
- zombina and the skeletones - 0-800 666 lyrics
- nadia gold - piece of mind lyrics
- arvin - noor lyrics
- james brown - get up, get into it, get involved (pt. 1) (reverb version) lyrics
- yvng trigga - cardi & parties (feat. trippem & digitalnine) lyrics
- princess bri - fucked up! lyrics
- genenguyz artistz - must marry me lyrics
- curtis4ker - az utolsó utam lyrics
- sebastian dark - phenomenon lyrics
- erika de casier - rainy lyrics