eseshu - tozsamosc lyrics
ja pokaże ci coś więcej
w planach mi nie mieszaj bo ja kocham swoją przestrzeń
dla mnie to jest miejsce
w którym się zatracam w którym robię co zechce
wstaje w nocy z myślą że nie mogę przestać
przez tą wenę ja już nie wiem co to przerwa
wyjebane w te roleksy dla mnie czas już nie istnieje
póki robię to co kocham dla mnie pomysł ma znaczenie
kładę chuja na wakacje bo ja zapierdalam zawsze
i to nie ma kurwa końca jak skończyłem tak znów zaczne
ten trak to dla mnie pestka w miesiąc zrobiłеm 30
większość nawet nie wrzuciłem bo na dysku się niе mieści
prawie wcale nic nie mówię czuje że to niepotrzebne
spierdole wszystko czego dotkne takie ręce nie poręczne
nie nadaje się do pracy co przyprawia mnie o dreszcze
młodsi są ode mnie którzy już budują życie lepsze
a ja dłubie w notatniku który nikt nie sprawdził jeszcze
ślęczę sam nad sobą bo to boli wciąż tak samo
prawie nie ma mnie juz bo zgubiłem swą tożsamość
Random Lyrics
- martín castro - guitarra roja lyrics
- wreckstone - in my head lyrics
- wafed - caillou crushed my balls! lyrics
- kvse - so toxic//okay okay lyrics
- pigbaby - in the movies lyrics
- sodrew - up there lyrics
- mijares - hoy lyrics
- elekfantz - she knows lyrics
- maze x spock - fora de jogo lyrics
- benny goodman - honeysuckle rose lyrics