eskie rozrabiaka - luz lyrics
podarta bluza (huuu), podarte spodnie
biorę co fajne, a nie co jest modne
tak prezentuje te formę
jakie jordany?
conversy zakładam na skarpety z huf’a
biorę te bity i robię se rapa
ułożone wszytko jak szafa
ty nie możesz tego mieć
nawet jak bardzo chciałbyś (ehe)
za parę lat, te flesze na mnie
ciebie tu nie ma, o nie
wszytko mam w dupie, (hee)
bo po co mam głowę zawracać
laskę wolę sobie obracać
a pseudo ziomale mi dupe obrabiać haa
nie muszę tu peryfrazować
by budować style od nowa
albo piramidę myslova
tylko na górę dam muzę i wora
wolę te długie t-shirty
rozmiar minimum xl-ki
czy stare championy, thrasherki
ale świat dla mnie nigdy nie był wielki, nigdy nie był wielki
wolę se tworzyć muzykę na luzie
latam w za dużej bluzie
inaczej chyba nie umiem
słyszałem że luz to jedyne co czuje
wywyższam dopiero to
patrzę już spłoną ten joint
ktoś mi tam szepcze “to on”
robię te rapy i show must go on
czy mi to przeszkadza, o nie
stoję w tym dobrym świetle
laską tu mówię że nie chcę
przecież swój skarb mam okej
Random Lyrics
- lîl høllöw - she'll be gorgeous at my funeral lyrics
- supreme bg - 2 legit lyrics
- harlem spartans - still on the o lyrics
- dms - topo(2k18) lyrics
- ot nath - what does it take to be great? lyrics
- mc theuzyn - bandido vs trabalhador lyrics
- david mead - bocce ball lyrics
- costa - pobre de ti lyrics
- zile - gobe lyrics
- drab majesty - unknown to the i lyrics