a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

esten - w wirze lyrics

[intro: dewu]
dewu rapanui jestem solo pośrodku miasta, to jest wir agromeracji

[zwortka 1: dewu]
ja na tej tafli jak uderzany krążek
chcę to poznać, coś jak mały książę
ten świat nie jest znany ci z książek
bo my i ten świat to zakazany związek
który daję miłość, nienawiść, stres, relaks
i szansę, którą wykorzystasz nigdy albo teraz
to miasto daje sztuke coś jak tedas
i czasem tętni jak las vegas
[?] jak [?]
tu się rodziś sam i sam umierasz
to miasto jak [?]
śle wyzwania, a każdy to aktor
co zna sztukę grania
połowa w maskach, ale oni już za nami
znów ten sam spektalt tylko z innymi datami
to [?] jak [?] bierze czas daje wpomnienia
życie jak lombard, coś daje coś zabiera
to nasza wolność zakuta w kajdany
wiesz, ty i ja na ten wir skazany (skazany)

[zwrotka 2: ramon]
w okół ludzi tumu, a wśród nich i ty
miasto, ulice, bloki wciąga cie ten wir
dookoła gęsty dym i opary mgły
zastanawiasz się kto jest co, a kto kim
za rogu policja jak dżin się wyłania
gdzie oni są gdy na zеwnątrz słychać alarm
miasto śle wyzwania, ulica nic innego
jak zwykła sztuka przetrwania
na darmo starania, by uniknąć kłopotów
drogą pеwie idź, lecz dobrą, bądź gotów
nieraz strugi potu z twojego karku się lały
nieraz twoje oczy ze strachu się powiększały
to co widziały, ty masz to w pamięci
to miasto oświęcim, to się tu kręci
aglomeracji prawa to życie na krawędzi
tu dżungla wierz mi pełno tu bestii
lecz ty bądź człowiekiem tu chodzi o prestiż
[zwortka 3: esten]

- esten lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS