azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

ezter - plaża lyrics

Loading...

[zwrotka 1: plek]
siedzę na plaży, piasek wchodzi wszędzie
tak jak anakin (?) laski biję po obrzędzie
tam gdzie się pojawiamy to tak szybko znikamy
zrobiłeś jeszcze gorszy start niż ja
destraman to chyba żart
chyba pokażę ile jesteś wart
twoje teksty można porównać do arabskiego
chill lato? a kurwa zapomniałem
piździ za oknem jak jebana zima
chciałbyś się stąd wyrwać, coś cię trzyma
ja dawno się wyrwałem
na głośnikach “chcemy być wyżej”
ale nie ten od sitka, bo lepsza jest klasyka
zawsze wolałem sokoła bo był wyżej
każda morda dobra fika, elo klika! dis!

[zwrotka 2: destraman]:
plek, ściek, ruski szpieg
ujeżdżany przez putina jak niedźwiedź
usrany jest na klacie
wyciąga z rosołu babcię
bo zaraz się potopi, no to trzeba ją wpierdolić
więc rzuca się na garnek
przy wyskoku obsrał stołek
łapie ją za fiuta, babcia staje dumna
plek się zachwyca babci chujem
więc zostanie zostanie zruchany w dupę
[zwrotka 3: destraman]
dopiero co swoją karierę zaczynam
jak szybko początek + tak to zakańczam
idę na pierwszy ogień, na pierwszą krew
plek przy każdym kawałku dostaje wylew
nie pójdę w jego ślady, nie zmieszają mnie z błotem
nie będę się czegoś podejmował mimo, że nie umiem
ciężka praca, głosu treningi, wymyślne teksty
nie pójdą na marne zdupione wersy!

[zwrotka 4: plek]
ty jesteś taki big bop
robisz na scenie flip flop
suko, ja nie robię hip+hop
kiedy wracasz na chatę od razu na klop (hah!)
robię tu flotę jak floyd mayweather
robię twoją mother w każdą weather
(?)
ja lubię ruski więc mówię (?)
nie zawód plek
ciebie spłodził jakiś ściek
lecę jak rakieta
twoja stara wciąga kreta
stary, stara zapina cię w kabinie
lecę z (?)
choć akcja działa się w kąpinie
alternatywka wali siebie w dynię (pow!)
[zwrotka 5: rx808]
twój kolega pisze teksty freestyle
w mojej głowie jest tekstów pełna lista
twoja matka jest mi bardzo bliska
mieszkam z nią obok ulic san francisca
na nośniku leci “nowy kolor”
stary szykuj się na pogrom
twój ulubiony kolor to kolor bordo
mamy taki sam ulubiony kolor mordo
siema stara flądro, wyglądasz dziś mądro
żartowałem jebana torbo
giń zgrzybiała torbo borbo

[zwrotka 6: ezter]
jak rap moich ludzi to wiesz, że nie mumble
przekazu jest więcej niż hajsy i lambo
jedziemy do celu, nie ufamy gwiazdom
bo dla nas te na niebie zgasły już dawno
sk+maj pało, pokazuję drogę tylko dobrym ziomalom
ci co mnie nie lubią tak naprawdę mnie nie znają
no bo ci co mnie poznali chęci do wojny nie mają
jak to jest? czuję ten vibe kiedy piszę tekst
jak to jest? mam to flow kiedy nawijam kolejny wers
kiedy nawijam łapiesz ten stres
kiedy nawijasz łamie cię stres
kiedy łapię luz to łapie cię stres
to właśnie różni ciebie i mnie (wrrah!)
{bridge: ezter]
mi amigos na tych bitach dają styl
lecimy prosto do góry tak jak dym
mi amigos na tych bitach dają styl
lecimy prosto do góry tak jak dym

[zwrotka 7: ezter]
ja nawet chory daję rap na majka
szlory publikują ciągle story na instagram
tam gdzie ty szukasz idoli by poprawić lifestyle
lecz nie zmierzysz ludzi w lajkach, życie to nie bajka
oni non stop śledzą moje kroki, muszę stale mylić tropy
byłbym już jak paranoik, ale przy mnie moje ziomy



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...