azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

fabijański - idealista lyrics

Loading...

[zwrotka 1: bilon]
gleba
więcej, kurwa, ciszy potrzeba
gdzie zagłuszeniu hukiem zwykli pożeracze chleba
nie ma, zapewne, tu nic do stracenia
a w oku świadomości coś ostatnio widzę zeza
gdzie mam te wszystkie swoje słowa wylewać
moja litera czysta jest, a boi się jej ściema
kilku skończyło tu w betonowych trampkach
nie rozpoznając fikcji od historii na faktach
wiem, cię mami, w podświadomości bangla
niewolników wolności uderza cała armia
manna z nieba nie spadnie, chyba, że malaria
łajna do mózgów nawtykali nam tak
że przez jebany hajs z ziomka robi się łajdak
że słodsze są kłamstwa niż pierdolona prawda
czarna tu chmura wisi, ale mamy wiatrak
wandal dla babilonu z serca miejskiego bagna
[refren: fabijański & bilon]
jako idеalista jestem skazany na konflikt
jeśli drę ryja to przеważnie z miłości
w moich wizjach ludzie patrzą prawdzie w oczy
a ta muzyka jest symbolem wolności
jako idealista jestem skazany na konflikt
jeśli drę ryja to przeważnie z miłości
w moich wizjach ludzie patrzą prawdzie w oczy

[zwrotka 2: fu]
odpychają mnie konflikty i zapach banknotów
tu, gdzie mój dystrykt, ale to szkopuł
zamiatam idiotów, jak tu powstanie szkopuł
jak robert […] w tłoku, zostawiam ślad, tak
jeśli się jest mało odp+rnym, tak
nie chcę im udowadniać im na co mnie stać
za prawdą pójdę jak w dym rzym [?] skład, brać
zapomniałeś już co ważne i po co ten rap
chuj w te twoje brednie, postaraj się wydobyć głębię
zasady jak legendy, pamięć o nich nie odejdzie
za zdrowie za tych, co odeszli, zdrówko, pewnie
i weź nie dygaj, masz tu zdolną eskadrę
a słowo to mieć, katana tnie wszystko jak skalpel
fu szczery człowiek, który ma w sercu prawdę
szczerość od zawsze, wierzę w to jak w karmę
prawo skutku, przyczyny, to jest namacalne
[refren fabijański & bilon]
jako idealista jestem skazany na konflikt
jeśli drę ryja to przeważnie z miłości
w moich wizjach ludzie patrzą prawdzie w oczy
a ta muzyka jest symbolem wolności

jako idealista jestem skazany na konflikt
jeśli drę ryja to przeważnie z miłości
w moich wizjach ludzie patrzą prawdzie w oczy
a ta muzyka jest symbolem wolności

[zwrotka 3: fabijański]
zaliczyłem taki start, że mogłem wyjść już na wejściu
wtedy nie było szans, teraz patrz, szach+mat no i bang
każdy track to jest hit
nie dla mas, ale tych, którzy czują, że ten rap to nie fake news
weź to stestuj, jak chcesz, to skontestuj
argumentów, mordo, ja mam worek w ręku
więc nie muszę brać jeńców, bo zrobię ich na miejscu
wystarczy kilka wersów+morderców
tym bardziej, że ich wspólny ghostwriter w tym momencie dokładnie ma zasłużone wakacje
he, zabawne
chociaż śmiać się nie wypada, bo tu każdy poważny
jak chomik zapierdala w swojej pozłacanej klatce
po porozcinanych palcach krew cieknie mu na parkiet
a ta dryfująca szmata to chyba jego red carpet
pierdolę ten kabaret i tak to, co miałem wygrać już wygrałem
nie stoję na piedestale z tymi co żenią bajer
dajesz wiarę?



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...