a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

fabioss - the end lyrics

[zwrotka 1: fabioss]
to chyba koniec bo nie mogę sobie tu poradzić
trzyma mnie ta muzyka i w sumie czasem cannabis
za wiele pytań dookoła które mogą ranić
przestań klepać po plecach, po prostu mi lufę nabij
popłynę z wami, ale lubię mieć ponury humor
tak zżerają mnie myśli jakby były czarną dziurą
te sentymenty i uczucia ze mną gdzieś odfruną
mam dosyć całokształtu, bo jest dla mnie wielką bujdą
dziś było grubo bo lubimy ostry balet
lecz czasami parę słów potrafi wywołać żale
i cię to dziwi, że palę? próbuję zataić myśli
bo co się bez tego stanie, kiedy w głowie wielki wyścig
i pogubiłem marzenia, bez ciebie to nie istnieją
zmieniają się kolory świata na bezbarwny jak ksero
czujesz się jak wielkie zero, to na mikrofon coś nawiń
bo tylko wersy na kartce potrafią ciebie przedstawić

[refren: fabioss, kipstar]
dla mnie nie istnieje świat, dookoła tylko gwiazdy
w głowie mam rapsy i piszę to na kartki
by skończyć z nałogami tak żeby tu wstać na nogi
i pójść na koniec świata z tobą, a za nami bloki
już nie zmieni się chyba nic, lecz nie pójdę dalej
jedyny progres, który zrobię to będą wokale
i nie ogarniam tego wcale, ale to normalne
jedyne co mnie stąd oddala to, że piszę prawdę
[zwrotka 2: kipstar]
historia zatoczyła koło, znów nocami płaczę
i miewam nerwobóle, bo nie może być inaczej
chłopaczek tak sm+tny, szary świat jest nudny
ty nadaj mu kolorów i napij się ze mną wódki
tak wielu dookoła wspiera mnie dziś w tym wszystkim
ja bardzo to doceniam, lecz chcę zagoić blizny
chociaż czuję jak wbijam sobie sam, aranżuję
bo pierdolony świat, na którym żyć nie umiem

- fabioss lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS