a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

faza (pol) - bazar lyrics

[zwrotka 1: zbyszek król]
wychodzisz z montażowni, znowu po kilku tygodniach
no i chcesz mieć więcej luzu, tak, jak siusiak w twoich spodniach
masz coraz lepszy styl, bo chciałbyś być jak my
na tablicy policz, że już przegraliście kwit (sorry)

[zwrotka 2: kuzyn michu]
chciałaś być jak król, a przegrałaś dwa finały
trzeci już tuż, tuż, lepiej zadzwoń do swej mamy
zegar tyka, jeśli to twój czas, oszczędzaj hajs
być podróbą wersow, dziś tylko na to cię stać

[zwrotka 3: wiktoria niekało]
michu taki cwany, śmieszny, pan mądrala (ej)
jesteś flet, robisz flex na kontrabas (wiesz?)
5 minut — czekasz na nie cztery lata (ale faza)
jesteś w bazie, bo ci pozwoliła asia

[refren: wszyscy]
każdy z was to zero na naszym milionie (ej!)
z nami zbigniew, no i kuba — jego ziomek (ej!)
styl tak tani, zmieńcie nazwę dziś na “bazar”
no bo czego nie zrobicie to wam kanał zamknie faza (ej!)
[zwrotka 4: malwina kajzerek]
głupi alan, jęczy jak baba, a nie lubi kobiet (nie, nie, nie, nie)
w sumie to dziwne, bo największą, cś, to widzę tu w tobie (ojć)
chciałeś być w fazie, a doszedłeś do bazy na żarty
będziesz na out’cie, tak jak dembélé w barcy (starczy)

[zwrotka 5: kuba jurek]
wybrałem pole do popisu, a dostałem polę do dissu (co?)
faworyzował ciebie frizu, a nigdy faworytką widzów (chyba już wie)
nie będziesz, lecz każdy popełnia błędy, bo
miałaś być drugą fausti, na końcu się wszyscy zawiedli (co?)

[outro]
teraz pora na asię — nie mam nic do powiedzenia
twój chłop gra na kontrabasie, siemaneczko, do widzenia

- faza pol lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS