a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

fdl - dopełniacz lyrics

[zwrotka 1: fdl]
znowu wstaje trzecia w nocy i gadam z upiorami
kolejna burza mózgów i burza za oknami
chodzą pod ścianami i patrolują pokój
złe myśli jadą 200 na godzinę, złaź z naszego toru
czuję się samotny mimo waszej obecności
nie mogę rozmawiać no bo mam na głowie gości
odkąd nie jestem sam nie jesteśmy pokojowi
zmieciemy was z planszy, my to agresorzy
nie wiem co popełniamy, napewno nie błędy
nie lubimy rozmów więc nie wzywaj bez potrzeby
uważam, że to bawi, niby myślę samodzielnie
pamiętaj jestem ja, a obok sześć zer
[refren 1: fdl]
pytają z kim rozmawiam, z moimi kolegami
nigdy nie jestem sam, nie gadasz ze mną tylko z nami
musisz przechylić butlę by dostrzec coś ciekawego
ja siedzę na krześle no i gadam z moim ego
pytają z kim rozmawiam, z moimi kolegami
nigdy nie jestem sam, nie gadasz ze mną tylko z nami
musisz przechylić butlę by dostrzec coś ciekawego
ja siedzę na krześle no i gadam z moim ego

[zwrotka 2: fdl]
jeden potwór daje nóż, potem proponuje line
codzień widzę rzeczy, co są niby niemożliwe
kogo czego nie ma? napewno stabilności
czasem chce być sam, a czasem bym zaprosił gości
nie umiem zdecydować, zagram z myślami w rugby
czy to sprawiedliwa gra? hm + tak jakby
wyszło, że był remis, więc zagramy w ruletkę
znam już ten scenariusz, i tak to ja dostanę w gębę
to są tacy towarzysze, którzy zostają na noc
chciałbyś już pójść spać, ale im zawsze jest mało
nie wiem czy się uwolnię, chyba w mojej głowie zamieszkano
nie opuszczają nigdy nie ważne co by się stało

[refren 2: fdl]
pytają z kim rozmawiam, z moimi kolegami
nigdy nie jestem sam, nie gadasz ze mną tylko z nami
musisz przechylić butlę by dostrzec coś ciekawego
ja siedzę na krześle no i gadam z moim ego
pytają z kim rozmawiam, z moimi kolegami
nigdy nie jestem sam, nie gadasz ze mną tylko z nami
musisz przechylić butlę by dostrzec coś ciekawego
ja siedzę na krześle no i gadam z moim ego

- fdl lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS