a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

fedos (pol) - pod zastaw lyrics

[pre+chorus]
nie potrzeba broni, jak zrani cię prawda
wszystko, to co miałeś, oddałeś pod zastaw
bardziej niż pieniądzach, ty znasz się na kłamstwach
skupiony na sobie, ich zamiecie, karma
przy beacie spowiedź, tam zawarta prawda
wszystkie me uczucia oddałem pod zastaw
serce, wszystkie myśli i prawda bez kłamstwa
skupcie się na sobie, mnie wzbogaci karma

[chorus x2]
wszystko, co zrobiłem, daje między wersy
płaciłem za błędy i czas je spieniężyć
nie będę drugi, chcę być w tym najlepszy
biorę tamtą sukę, rozkładam na części

[part 1]
poznałem ludzi, co żadnych wartości nie włożą nad zysk
na szczęście nie ma już ich.  hotbox szlifuje mój zmysł
sprawia, że chcę wejść na szczyt, ona pomaga mi w tym
wchodzę do domu, nie mogę jej zastać,  do połowy pusta szklanka najpierw uczucie, a później zajawka.  palę po filter, skupiam się na gwiazdach
będę to robił, jak ja chcę,  wypełniam płuca, zanim wezmę kartkę
tak pisze słowa i dostarczam prawdę
zmieniamy pieniądze, nie pieniądze nas
ona jest suką, ma do tego urok
chce mnie na zawsze, choć wiem, nie na długo
twój ziomek to pies, a zaprzeczać głupio
jak bijesz z nim pięć, później obraca się za twoją dupą
[bridge]
nie znam tylu ludzi ile tożsamości
wczoraj miły sen budzisz w antynomii
czasem w jeden dzień staniesz się dorosły
jak ja kiedy z mamą uciekliśmy z polski
tam został mój strach dziś wracam po plony
próbujesz zatrzymać weź w końcu dorośnij
gdy meczą cię zjazdy ja zaliczam wzloty
i nie zapominaj zostają z nas kości

[chorus x2]
wszystko, co zrobiłem, daje między wersy
płaciłem za błędy i czas je spieniężyć
nie będę drugi, chcę być w tym najlepszy
biorę tamtą sukę, rozkładam na części

[part 2]
nie jeden dzieciak musiał w tym dorastać
przelany alkohol, odgłosy na klatkach
w domu awantura znów koło zatacza
nałogu nie wyleczy kasa
jak chcieli uciszyć to im to nie wyjdzie
chciałeś się dorobić prze ćpałeś zaliczkę
nie wcisną mi kłamstw znam je za dobrze
znów wydzwania miłość a chodzi o cash
nie wcisnę im kłamstw znają mnie za dobrze
mówię że kocham gdy chodzi o seks
shawty ist bad sie möchte mir folgen
erst auf instagram gleich landet ins bett
verfolge dem weg von gasse zur kunst
jetzt besten suits von uns ausgebucht
wir bleiben high doch tn´s auf grund
weiß wer ich bin auffülle mein durst
[bridge]
wciąż idę do góry znam kilka schematów
nie zostaje dłużny bo unikam śladu
po co na głowę zakładasz ten kaptur
i czemu tak bardzo unikasz tematu
nie dam rady pomóc, bo brakuje czasu
lecz pomogę bratu
jak zajdzie potrzeba to wystrzeli nabój
choć na tobie i tak skupione jest fatum

[chorus x2]
wszystko, co zrobiłem, daje między wersy
płaciłem za błędy i czas je spieniężyć
nie będę drugi, chcę być w tym najlepszy
biorę tamtą sukę, rozkładam na części

- fedos pol lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS